Podczas 65. targów pojazdów użytkowych w Hanowerze uwagę zwiedzających przyciągnął Actros w kolorze jadowitej zieleni, zaparkowany przy wejściu do działu samochodów użytkowych Daimler Trucks.

Kiedy właściciel tej wielokrotnie nagradzanej, pokazowej ciężarówki wkręca silnik na obroty, z wydechów wydobywa się potężny, basowy pomruk. Dopiero po unieruchomieniu 510-konnej jednostki do głosu dochodzi rozbudowane nagłośnienie kabiny – jak nietrudno zgadnąć, w zmieniarce królują płyty z muzyką country.

Ale tym razem nie mamy do czynienia z ciężarówką amerykańską, ale niemiecką – to trzyosiowy Actros 2551 6×2 z najmocniejszym silnikiem o pojemności 12,8 litra. Jego zabudowa – silos mieszczący 22 m3 ładunku – pochodzi z Finlandii, podobnie jak i właściciel, Mika Auvinen. To on odpowiada za kompletną metamorfozę pojazdu.

Grafiki pokrywające kabinę i zabudowę mają swoją kontynuację na czteroosiowej naczepie z drugim silosem (37 m3). Samo lakierowanie ciężarówki trwało 1200 godzin.

Ponieważ długość całego zestawu znacznie przekracza normy obowiązujące w Polsce, pojazd trudno będzie zobaczyć na naszych drogach. Zjawiskowy Actros przyciąga jednak uwagę wszędzie tam, gdzie tylko się pojawia. W Szwecji otrzymał właśnie nagrodę „Nordic Trophy 2014”, przyznawaną dla najlepszej ciężarówki pokazowej. Po raz pierwszy w 35-letniej historii konkursu tytuł ten powędrował do samochodu Mercedes-Benz.