Polski rynek transportu to rynek przewoźnika

11 grudnia 2018, 15:43

Sytuacja na rynku transportu drogowego w Polsce zdecydowanie sprzyja przewoźnikom. 45% polskich firm przewozowych, biorących udział w badaniu Grupy Transporeon Dostępność, Stawki & Technologia: Europejskie Badanie Transportu Drogowego 2018, wskazało na ponad 5-procentowy wzrost dochodu w 2017 roku, a 79% prognozowało zwiększenie obrotów do końca br.

Załadowcy zmagają się ze zbyt małą dostępnością przewoźników, wysokimi kosztami transportu, a także procesami planowania, które okazują się nieefektywne.

– Pierwsza połowa 2018 roku umocniła pozycję przewoźników w całej Unii Europejskiej ze względu na sukcesywny spadek możliwości przewozowych. 46% polskich firm transportowych, biorących udział w naszym badaniu, upatrywało w nim przyczyny wzrostu cen za transport, a ponad 60% zadeklarowała wówczas, że spodziewa się dalszego zwiększania się wartości tego wskaźnika, co postawiłoby przewoźników w jeszcze korzystniejszym położeniu w stosunku do załadowców – komentuje Mariusz Nowak, Key Account Manager w Grupie Transporeon.

Aż 63% badanych firm przewozowych w Polsce wyraziło chęć inwestycji w rozwój swojej floty, a jedynie 25% zamierzało utrzymać ją na tym samym poziomie. Dla porównania, wśród wszystkich przewoźników z Unii Europejskiej, biorących udział w badaniu Grupy Transporeon, takie plany zadeklarowało odpowiednio 51% i 36% respondentów. Może to wynikać z faktu, że Polska znajduje się obecnie w relatywnie dobrej sytuacji gospodarczej na tle innych krajów unijnych. Według Eurostatu, w III kwartale 2018 roku odnotowała najwyższą roczną dynamikę produktu krajowego brutto spośród wszystkich państw Unii Europejskiej, które przedstawiły swoje dane w tym zakresie. Z kolei Główny Urząd Statystyczny (GUS) podaje, że we wrześniu 2018 roku produkcja sprzedana przemysłu w Polsce wzrosła o 2,8% w porównaniu do września 2017 roku.

Bariery w rozwoju przewoźników

Pomimo, że przewoźnicy chcą rozbudowywać swoje floty, barierę w rozwoju biznesu może stanowić dla nich pogłębiający się niedobór kierowców – deficytu „rąk do pracy” obawia się aż połowa badanych firm przewozowych w Polsce i aż 59% w całej Unii Europejskiej. Niewiele mniej, bo 48% polskich respondentów, stwierdziło, że odczuwa też skutki rosnących cen paliwa. Zdecydowanie mniej niepokojące są dla nich zmiany w regulacjach prawnych (5% wskazań), które stanowią poważne wyzwanie dla przewoźników w wybranych krajach unijnych (takiej odpowiedzi udzieliło 25% firm przewozowych).

– Niedobory kadrowe to obecnie jedno z największych wyzwań dla europejskich przewoźników. Tylko w Polsce deficyt kierowców szacowany jest na około 20%. Co więcej, średnia wieku kierowców w transporcie międzynarodowym wynosi 50 lat, co oznacza, że wielu z nich w niedługim czasie przejdzie na emeryturę. Pomimo rosnących zarobków, rąk do pracy nie przybywa, co może świadczyć o tym, że problem będzie się pogłębiał. Taka sytuacja odbijać się będzie na możliwościach przewozowych na rynku oraz cenach za transport, co w pierwszej kolejności odczują załadowcy – mówi Mariusz Nowak.

Bolączki załadowców

Ograniczona dostępność przewoźników oraz wysokie koszty transportu stanowią ogromne wyzwanie dla załadowców. Okazuje się jednak, że nie są to jedyne problemy, z jakimi muszą się borykać.

– Podczas konferencji Transporeon Logistic Dialogue 2018, która miała miejsce w listopadzie, poprosiliśmy załadowców, aby wskazali kluczowe dla nich obszary problemowe. Okazało się, że są to: zarządzanie strefami załadunkowymi i rozładunkowymi, które jednego dnia mogą być przepełnione, a kolejnego całkowicie puste, jak również zbyt czasochłonne wyszukiwanie przewoźników oraz prowadzenie z nimi bieżącej korespondencji – mówi Mariusz Nowak.

Pomocne systemy IT

– Do poprawy sytuacji załadowców może znacząco przyczynić się ograniczenie pracy manualnej, obarczonej ryzykiem błędu i nieefektywności, na rzecz inteligentnych systemów IT. Przykładowo, wykorzystanie platformy Transporeon pomaga zdecydowanie bardziej efektywnie planować transport, a dodatkowo pozwala zredukować koszty administracyjne związane z wyszukiwaniem oraz prowadzeniem korespondencji z przewoźnikami. Z doświadczenia wiemy, że mogą one zostać obniżone nawet o 30% – dodaje Mariusz Nowak.

Cyfryzacja procesów logistycznych ma ogromne znaczenie także dla przewoźników. 63% polskich firm przewozowych biorących udział w badaniu Dostępność, Stawki & Technologia: Europejskie Badanie Transportu Drogowego 2018 widzi w niej szansę na dalszy rozwój biznesu.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Brak komentarzy!