Cały świat krok za krokiem zmierza do konwersji na zeroemisyjny transport. Od 2035 roku zakazana ma być sprzedaż nowych samochodów osobowych generujących emisję CO2. Pojawił się pomysł, aby zakazać także silników spalinowych w transporcie ciężkim. Czy od 2036 roku nowe ciężarówki i ciągniki siodłowe będą wyłącznie elektryczne?
Coraz częściej producenci ciężarówek chwalą się swoimi pojazdami napędzanymi silnikami elektrycznymi. Rozwój elektromobliności w sferze transportu drogowego zaczyna się powoli. W pierwszej kolejności możliwe będzie wyeliminowanie spalinowych dostawczaków i ciężarówek w tzw. dostawach ostatniego kilometra. Już dziś technologia umożliwia dostawy kurierskie i dostawy z centrów dystrybucyjnych do punktów sprzedaży przy pomocy pojazdów z napędem elektrycznym. Czy realne jest wyeliminowanie silników spalinowych w 2036 roku?
Zakaz rejestracji nowych ciężarówek spalinowych od 2036 roku
Kalifornia jest amerykańskim stanem, który przoduje we wprowadzaniu prawa dotyczącego ochrony środowiska. Najnowsze głosy płynące z zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych donoszą, że w 2036 roku, czyli rok po zakazie osobówek z silnikami spalinowymi, mają zostać zakazane także samochody ciężarowe napędzane paliwami kopalnymi.
– Jest to najbardziej ambitne prawo regulujące emisję spalin przez ciężarówki gdziekolwiek na świecie. Będzie ono bezpośrednim wyzwaniem dla przemysłu UE. Europejscy producenci ciężarówek biorą udział w globalnej rywalizacji o pozycję lidera w zakresie pojazdów o zerowej emisji, ale słabe normy unijne mogą sprawić, że zostaną daleko w tyle. UE potrzebuje osiągnąć 100% celu w 2035 r. i większej ambicji na 2030 r., jeśli jej przemysł ciężarówek ma pozostać w wyścigu. – powiedział Fedor Unterlohner, kierownik ds. przewozów towarowych w Transport & Environment
Ciężki transport jest głównym emitentem CO2 na drogach na całym świecie
Gdyby emisję CO2 przez samochody ciężarowe zestawić z ogólną emisją tego gazu przez poszczególne państwa, to ciężki transport drogowy zająłby czwarte miejsce. Na podium znajdują się Chiny, USA oraz Indie. O ile ciężarówki zeroemisyjne na samym końcu łańcucha dostaw stają się coraz bardziej realne, to czy ktokolwiek wierzy, że elektryczne ciężarówki sprawdzą się na międzynarodowych trasach?
Komentarze