Na liście europejskich miast, które wprowadziły zakaz przejazdu znalazła się nowa pozycja. Wprowadzone ograniczenia nie będą dotyczyły niektórych pojazdów. Jakie części miasta będą objęte zakazem oraz kto będzie z niego wyłączony? Odpowiedź podaje urząd miasta w Lizbonie.

Kolejna stolica Europy zabrania przejazdu przez miasto

Podczas gdy strefy czystego transportu w polskich miastach dopiero raczkują, zachód Europy prze do przodu. Urząd miasta Lizbony w Portugalii ogłosił, że od 26 kwietnia br. przez trzy miesiące obowiązywał będzie zakaz przejazdu przez ścisłe centrum miasta. Jest to okres testowy, w którym władze miasta określą, na ile takie ograniczenie jest skuteczne i czy nie ucierpią na tym pozostałe części miasta.

Kogo dotyczy nowy zakaz?

W ramach przepisów ograniczających ruch w centrum Lizbony utworzone zostały dwie strefy. W ścisłym centrum zakaz dotyczył będzie wszystkich pojazdów, których celem nie jest dojechanie do centrum miasta, a jedynie tranzyt. Obszar dookoła ścisłego centrum miasta zostanie objęty zakazem przejazdu dla pojazdów o DMC powyżej 3,5t. Podobnie jak w ścisłym centrum, jeżeli kierowca chce dojechać do celu w tym obszarze, to zakaz go nie dotyczy. Ponadto zakaz obowiązywał będzie jedynie w godzinach dziennych, od 8:00 rano do 20:00 wieczorem.

Jeśli nie przez centrum to jak?

W ramach zaproponowanej organizacji ruchu włodarze Lizbony zaproponowali objazd trasą, która biegnie dookoła centrum miasta. Trasa została wyznaczona tak, aby zapewnić wysoką przepustowość i ograniczyć powstawanie korków.
Swoje działania urząd miejski tłumaczy nie tylko troską o czystość powietrza w centrum miasta, lecz także pracami drogowymi, które planowane są na nadchodzące lato. W Lizbonie rozbudowane zostanie metro, planowane są także prace przy wymianie nawierzchni niektórych ulic oraz renowacja systemu ściekowego.
Mimo to, jeżeli uda się utrzymać płynność ruchu drogowego za dnia, omijając centrum miasta, to przewidywane jest podtrzymanie zakazu na dłuższy, bliżej nieokreślony czas. Analitycy oceniają, że może to w znacznym stopniu przybliżyć stolicę Portugalii do neutralności klimatycznej w 2030 roku.