Smutną i zarazem przerażającą informację podał portal 40ton.net. W Zgorzelcu, na parkingu stacji benzynowej stał zestaw, ciągnik siodłowy z naczepą. Silnik pracował, ale kierowca znajdował się w bardzo nienaturalnej pozycji, z głową opartą o boczną szybę.

Przez 20 godzin (!!!) nikt nie zainteresował się tym, czy temu człowiekowi coś się nie stało, czy może zasłabł.  O nie, przepraszam, zainteresował się… złodziej, który z kabiny ciężarówki ukradł dokumenty, nawigację i telefon. On oczywiście też nie podjął żadnych działań, by sprawdzić, co się dzieje z kierowcą nie dającym oznak życia. A może miał świadomość, że kradnie zmarłemu?

Dopiero po wielu godzinach, gdy obsługa stacji wezwała pogotowie ratunkowe i policję. okazało się, że kierowca nie żyje. Gdyby ktokolwiek wcześniej powiadomił służby ratunkowe, być może istniała szansa uratowania życia kierowcy. Przecież w pobliżu zapewne kręcili się inni ludzie. Widok półleżącego człowieka za kierownicą ciężarówki, opartego głową o szybę i w dodatku pracujący silnik pojazdu – czy to jest widok codzienny i normalny?

Wystarczyło przecież podejść, zapytać: kolego, wszystko w porządku? Śpisz?

Przykre jest szczególnie to, że jedynym człowiekiem, który podszedł do ciężarówki, był właśnie złodziej. Z pewnością widział, że z tym kierowcą coś się stało i dlatego właśnie odważył się go okraść. Jak trzeba być cynicznym, nieludzkim, pozbawionym jakichkolwiek zasad moralnych, by dokonać takiego czynu? Pozostaje tylko nadzieja, że ten osobnik zostanie wykryty i surowo ukarany. Najlepiej byłoby go pokazać kierowcom na jakimś parkingu – zobaczcie, to ten, który okradł waszego nieżyjącego kolegę…

Takie spotkanie było zapewne dla tego przestępcy o wiele bardziej dotkliwe, niż nawet pobyt za kratami…

My zaś apelujemy: nie bądźcie obojętni, zwracajcie uwagę na takie sytuacje.  Każdy z nas może nieoczekiwanie źle się poczuć, zasłabnąć. Od tego, jak szybko zostanie wezwana pomoc, może zależeć życie. Dziś ktoś potrzebuje pomocy, jutro możecie potrzebować jej Wy…   Najgorsza jest obojętność i znieczulica.