Emisja szkodliwych substancji i hałas to główne bolączki konstruktorów autobusów. Producenci próbują wyeliminować je, opracowując pojazdy elektryczne, które nie mogą pochwalić się jednak dużym zasięgiem. Podczas targów TRANSEXPO Solaris zaprezentuje elektryczny autobus, który będzie zdolny do pracy przez całą dobę.

Na Międzynarodowych Targach Transportu Zbiorowego TRANSEXPO w Kielcach, które odbędą się w drugiej połowie września, Solaris zaprezentuje nową metodę ładowania autobusów elektrycznych na przystankach, przy pomocy dachowego pantografu.

Dotychczasowe metody ładowania były bardzo czasochłonne. Na przykład Solaris Urbino Electric zasilany poprzez ładowarki, który wyjechał na ulice Warszawy w lipcu 2012 r., potrzebował półtorej godziny na uzupełnienie energii. Wystarczało to jedynie na przejechanie trasy 100 km. Z kolei wypożyczony przez krakowskie MPK na część stycznia 2013 r. autobus potrzebował ładowania trwającego 4 godziny. Odbywało się ono w zajezdniach. W przypadku nowoczesnych metod ładowania, wystarczy kilkunasto- lub kilkudziesięciosekundowy postój na przystanku.

– „W zależności od tego, jaką infrastrukturą dysponują klienci, może to być autobus ładowany przez system plug-in, czyli z wtyczki lub bezdotykowo, indukcyjnie” – mówi Figaszewski, rzecznik Solaris Bus & Coach – „W tym drugim wypadku stacje ładowania montowane są pod jezdnią w obszarach przystanków autobusowych. Gdy autobus podjeżdża na przystanek, następuje ładowanie baterii. Ten system, podobnie jak jeszcze nowocześniejszy system ładowania dachowego, pozwala na znaczną oszczędność czasu” – dodaje Figaszewski.