Przedsiębiorcy transportowi odetchnęli z ulgą, a widmo wypłat miliardowych odszkodowań dla kierowców zostało oddalone – to efekt wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie dotyczącej ryczałtów noclegowych kierowców w zagranicznej podróży służbowej. Eksperci zwracają jednak uwagę, że nadal nie jest wiadome, w jaki dokładnie sposób należy rozliczać zwrot kosztów za podróż służbową kierowcy.
– Komplikuje nam się sprawa zwrotu kosztów za podróż służbową. Z całą pewnością wyrok wprowadza niepewność dla branży. Ok. 4-5 tys. zł netto miesięcznie to jest zwrot kosztów na jednego kierowcę. Jeżeli w tym momencie mamy niepewność co do sposobu wypłaty tak dużych kwot to na pewno dla branży jest to problematyczna sytuacja – powiedział newsrm.tv Bartosz Najman, prezes Ogólnopolskiego Centrum Rozliczania Kierowców.
29 grudnia 2016 r. w Dzienniku Ustaw został opublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 24 listopada 2016 r. w sprawie dotyczącej ryczałtów noclegowych kierowców w zagranicznej podróży służbowej. Dyskusja w tej kwestii rozpoczęła się już w 2009 roku, a przybrała na sile 5 lat później, kiedy to w uchwale z 12 czerwca 2014 r. (II PZP 1/14), Sąd Najwyższy uznał, że zapewnienie kierowcy samochodu ciężarowego miejsca do spania w kabinie pojazdu, podczas wykonywania przewozów międzynarodowych, nie stanowi bezpłatnego noclegu w rozumieniu powyższego rozporządzenia. Wyrok SN otworzył drogę kierowcom do domagania się rekompensat od firm transportowych za niewypłacone ryczałty noclegowe. Szacowano, że kwoty odszkodowań mogą sięgać nawet 2 mld złotych, co miałoby katastrofalne skutki dla całej branży transportowej. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego zamknął sprawę, a sądom nie pozostało nic innego, jak oddalenie wszystkich pozwów o odszkodowania złożonych we wszystkich tego typu postępowaniach.
Jak się okazuje, kwestia rozliczania ryczałtów noclegowych będzie wymagała od branży zastosowania dodatkowych rozwiązań.
– Wyrok Trybunału z jednej strony rozwiązuje problem, który powstał po wyroku 7 Sędziów Sądu Najwyższego, a groźba olbrzymich roszczeń kierowców dotyczących ryczałtów została oddalona. Jednak opublikowanie wyroku może nieść za sobą kolejne konsekwencje. W tej chwili znów pojawia się niepewność w branży. Nikt nie jest w stanie w 100 procentach odpowiedzieć na pytanie, w jaki dokładnie sposób należy rozliczać zwrot kosztów za podróż służbową, a pamiętajmy, że jest to znaczna część wynagrodzenia kierowcy. Na ten moment, przedsiębiorcy nie mają gwarancji i pewności, w jaki sposób te składniki należy wypłacać. 18 stycznia w Ministerstwie Finansów i Infrastruktury ma się odbyć spotkanie, które być może zapoczątkuje wyjaśnienie sytuacji – mówi Bartosz Najman.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, uregulowanie należności na pokrycie kosztów związanych z wykonywaniem przez kierowców podróży służbowej wymaga stworzenia odrębnych przepisów dla tej grupy pracowników, uwzględniającej specyfikę ich pracy, dlatego w tym roku można się spodziewać zmian w sposobie rozliczania podróży służbowych kierowców. W tej chwili, nie ma jednak informacji o terminie wprowadzania nowych rozporządzeń w tym zakresie.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Krakus, 17 stycznia 2017, 10:29 -1 0
Ile trzeba zapłacić (bo komu - to wiadomo...) aby uzyskać taki wyrok? Może P.T. "sendziowie" pomieszkają miesiąc w takich warunkach i coś zrozumieją?
Odpowiedz
KIEROWCA TIR-a Z POMORZA, 21 stycznia 2017, 8:46 1 0
No to załóż firmę i mnie zatrudnij i płać mi tak jak sam żądasz lub zmień zawód, co Ty na to ? Twoje rozumowanie jest takie, że chciałbyś "zjeść cukierka i zarazem go mieć" nieprawdaż ?
Odpowiedz
vulpo, 17 stycznia 2017, 14:41 1 0
Ja rozumiem kierowców i ich rozżalenie dotyczące wyroku.
Każdy z nas ( lub prawie każdy) mógł zostać prawnikiem, sędzią, geodetą, górnikiem, budowlańcem, mechanikiem, kierowcą lub każdy inny zawód. Wykonywanie każdego z tych zawodów jest na swój sposób specyficzne - a kierowca transportu międzynarodowego na wpisane w wykonywanie tego zawodu "mieszkanie" w kabinie i albo się godzi na to albo nie. Jeżeli nie chce spać w kabinie może zmienić zawód - ale znając życie to z chęcią część by to zrobiła ale pensje... pensja żeby została na poziomie kierowcy międzynarodowego a praca na miejscu, do 7.00 do 15.00 sobota, niedziela wolne - tak to każdy by chciał. Ja też!!!Jestem mechanikiem samochodów ciężarowych i nie raz w nocy, w niedzielę, w deszczu, w śniegu i mrozie naprawiałem Wam samochody. Ale przecież mogę zmienić zawód i robić coś innego - ale nie chcę i nie narzekam.
Odpowiedz