Wywiad z pierwszym Polakiem startującym w wyścigach ciężarówek

14 października 2019, 15:00

Sport samochodowy to nie tylko F1, rajdy samochodowe i motocyklowe GP. To także wyścigi ciężarówek, których popularność rośnie, a my od pewnego czasu mamy tam swojego reprezentanta. O pasji do ścigania, łączonej na co dzień z pracą w transporcie, rozmawiamy z Grzegorzem Ostaszewskim.

Jak zaczęła się Twoja przygoda ze sportem motorowym?

Grzegorz Ostaszewski: Pasję do sportów wpoił mi ojciec, który sam jest kierowcą rajdowym. Nauczył mnie prowadzić ciężarówkę już w wieku 7 lat, jednak prawo jazdy na tę kategorię zrobiłem jak tylko uzyskałem pełnoletność. Najpierw ścigałem się jako dziecko w motocrossie, później przyszedł czas na quada, chciałem rozwijać umiejętność i pasję ścigania. Mój ojciec brał udział w rajdach ciężarowych, więc towarzyszyłem mu, pomagałem i obserwowałem przygotowywanie pojazdów do startu. Naturalnym było, że sam zapragnąłem startować jak on. Najpierw jeździłem obok ojca jako jego pilot, a od 2012 r. już samodzielnie ścigałem się ciężarówką w długodystansowych rajdach offroadowych. Rok później przez jeden sezon jeździłem w czeskim zespole w europejskiej serii wyścigów ciężarówek. A teraz już trzeci sezon we francuskiej serii.

Jesteś pierwszym w historii Polakiem, który bierze udział w międzynarodowych wyścigach ciężarówek. Jak to się stało, że tam trafiłeś – czy był to od początku Twój cel czy przypadek, bo nadarzyła się okazja?

Nadarzyła się taka okazja i z niej skorzystałem. W połowie kwietnia 2017 r., tuż przed Wielkanocą, odezwał się do mnie Dominique Kolow – szef francuskiego zespołu Team14 – i zaproponował współpracę. Szukał wtedy kierowcy wyścigowego. Pamiętam, że wszystko potoczyło się bardzo szybko – jednego dnia omawialiśmy warunki startu, a już parę dni później testowałem wyścigową renówkę na torze w czeskim Moście.

Łączenie pasji i pracy zwykle oznacza brak czasu na jedno lub drugie. W jednym z wywiadów wspominałeś, że nie masz możliwości odbywania treningów swoim samochodem, na przygotowanie się poświęcasz zazwyczaj jeden dzień przed zawodami. Jak zatem wygląda ten skrócony okres przygotowawczy?

Jest bardzo intensywny. Mój trening to trening wydolnościowy i sauna. Staram się też utrzymywać dietę, co przy natłoku pracy nie jest łatwe, gdyż jem często bardzo nieregularnie.

Jak do wyścigów przygotowana jest Twoja ciężarówka – jaka jest jej specyfikacja techniczna?

O przygotowanie dba ekipa mechaników w siedzibie zespołu pod Paryżem. Ścigam się 5,5-tonowym pojazdem Renault Premium Racing w specyfikacji wyścigowej, napędzanym podrasowanym silnikiem Renault DXi13 Racing o pojemności 12,8 l i maksymalnej mocy 1200 KM przy momencie obrotowym 5600 Nm. Pojazd rozpędza się z prędkości 60 do 160 km/h w niespełna 7 sekund.

Które zawody były dla Ciebie najważniejsze w karierze i dlaczego?

Mam dwa takie tory – tor w Le Mans z racji tego, że to legendarny tor i zawsze miałem marzenie po nim się ścigać oraz ubiegłoroczne zawody w Albi, ponieważ je wygrałem.

Na czym polega Twoja współpraca z DKV Euro Service?

Z DKV współpracowaliśmy przez wiele lat. Karta DKV jest wielozadaniowa, można płacić nią za wszystko, co związane jest z ciężarówką, jest idealna do prowadzenia firmy transportowej. Poza tym firma DKV ma najszerszą ofertę usług dostępną na rynku – tak w Polsce, jak i za granicą, a to bardzo ważne.

Starty w zawodach łączysz z pracą w firmie transportowej. Czy na co dzień można spotkać Cię za kierownicą „cywilnej” ciężarówki? Czy często zdarza się, że zawodnicy łączą starty z pracą zawodową?

Większość zawodników jest związana w jakiś sposób z transportem, prowadzą firmę transportową lub inną, powiązaną z transportem lub generalnie motoryzacją.

W miniony weekend odbyły się ostatnie zawody w sezonie. Jakim rezultatem się on zakończył? Czy planujesz także występy przed polską publicznością?

Końcówka sezonu to eliminacje na torze w Albi. Chciałem powtórzyć ubiegłoroczny sukces, czyli wygrać wyścig, jednak nie wszystko poszło po mojej myśli. Prowadziłem i miałem szansę dowieźć zwycięstwo, ale nagle otrzymałem polecenie przejazdu przez aleję serwisową. Zawody zakończyłem na 19 miejscu.

Natomiast Sezon Mistrzostw Francji Samochodów Ciężarowych FFSA 2019 zakończyłem na 5. miejscu i na 2. miejscu w kategorii młodzików.

Jaki jest Twój cel, do którego dążysz w motosporcie?

Własny rozwój, a przez to i osiągnięcia.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Brak komentarzy!