Grupa Hegelmann zakupiła pięć samochodów ciężarowych napędzanych skroplonym gazem ziemnym (LNG). Planuje się, że do 2025 roku takie ciężarówki będą stanowić co najmniej 20 procent floty pojazdów firmy.
Zakupione przez Hegelmana pojazdy Iveco Stralis 460 NP wyruszą w trasy po Europie jeszcze przed końcem lutego. Pięć ciężarówek napędzanych skroplonym gazem ziemnym (LNG) to początek inwestycji. Przewiduje się, że do 2025 r. będą one stanowić co najmniej 20 procent całej floty pojazdów firmy, w której obecnie znajduje się około 4000 pojazdów ciężarowych.
Jako jeden z największych przewoźników w Europie czujemy się odpowiedzialni za tworzenie bardziej zrównoważonego środowiska. Jest to dla nas jak misja – staramy się przekonywać naszych klientów do wprowadzanych przez nas nowych samochodów ciężarowych i pokazywać im, że są one tak samo wydajne jak te z silnikami Diesla. Jednocześnie jest to nowy i długoterminowy sposób na zrównoważony rozwój, a klienci mogą tym samym przyczynić się do jego budowania – mówi Siegfried Hegelmann, udziałowiec Grupy Hegelmann.
Firma ta jest pionierem w technologii LNG, opracowała ona najmocniejsze silniki o mocy 460 koni mechanicznych na rynku. Jest to dla nas szczególnie ważne, ponieważ samochody ciężarowe muszą pokonywać długie trasy na różnych terenach i dlatego też wymagają silników o maksymalnej pojemności – wyjaśnia udziałowiec firmy.
Omówiliśmy to rozwiązanie z Grupą Hegelmann i nie mam wątpliwości, że firmie zależy nie tylko na rozwoju własnej działalności, ale jest ona również zaangażowana społecznie – już teraz uczestniczy w dużych publicznych programach, sponsoruje szkoły i szpitale, a wybrana aktualnie opcja transportowa zmniejszająca zanieczyszczenie środowiska jest wspaniałym gestem dla przyszłości. Firma, która jest dojrzała, zna się na swojej branży biznesowej i ma poczucie misji dla świata, powinna myśleć o takich rzeczach – mówi Ernestas Jakubonis, dyrektor przedstawicielstwa Iveco dla regionu bałtyckiego
Jako udziałowiec jestem odpowiedzialny za to, jak będzie się rozwijać nasza działalność i wraz z innymi dużymi przedsiębiorstwami transportowymi chciałbym podzielić się moją wizją tego, jak powinna wyglądać nasza przyszłość. Wierzę, że jeśli takie podejście będzie właściwe, większość innych firm również podąży w tym kierunku. Ciężarówki codziennie jeżdżą po naszych drogach, systematycznie zanieczyszczając środowisko naturalne. Chcemy pokazać, że towary mogą być transportowane w sposób przyjazny dla środowiska. Jest to decyzja, która skłania nas do myślenia o przyszłości – wyjaśnia udziałowiec firmy.
Według dyrektora przedstawicielstwa Iveco dla regionu bałtyckiego, pojazd zasilany ciekłym gazem zmniejsza emisję zanieczyszczeń o 90-95 procent w porównaniu z silnikiem Diesla, a emisję cząsteczek CO2 o 95 procent. Oznacza to, że LNG jest nie tylko mniej szkodliwy dla środowiska, ale także mniej szkodliwy dla zdrowia ludzkiego. Pod tym względem jest znacznie czystszy niż jakikolwiek inny gaz używany obecnie w transporcie ciężarowym. Wraz z wprowadzeniem wymogów dotyczących zielonej energii w Unii Europejskiej, emisja CO2 z samochodów będzie musiała zostać zmniejszona o 40 procent od 2030 roku, dlatego też większość firm wcześniej czy później będzie musiała ponownie rozważyć zastosowanie paliw alternatywnych.
Komentarze