Pociągi drogowe, zwane także stonogami, to jedno z rozwiązań transportowych, które proponują kolejne państwa europejskie. Można powiedzieć, że to sprawa wagi bardzo ciężkiej, która w znacznym stopniu może zmienić sposób poruszania się ciężarówek po drogach. 

Szwedzi zadecydowali, że do ruchu na swoich drogach dopuszczą zestawy składające się z ciągnika siodłowego i dwóch naczep, które osiągną długość nawet 34,5 metra długości, a ważyć będą do 74 ton.

Decyzja podjęta przez szwedzki rząd podyktowana została miedzy innymi troską o środowisko naturalne i koniecznością wywiązywania się z ustaleń o redukcji emisji CO2 do atmosfery. Wydaje się być logiczne twierdzenie, że dłuższe ciężarówki mogą zabrać więcej towaru przez co można znacząco ograniczyć liczbę przejazdów. Z szacunków wynika, że pozwoli obniżyć to o 25% emisję szkodliwych substancji, spadnie także zapotrzebowanie na olbrzymie ilości paliwa do ciężarówek oraz w pewien sposób rozwiąże to problem z wypełnieniem wakatów kierowców ciężarówek.

Szwedzkie pociągi drogowe będą mogły poruszać się jedynie po wyznaczonych i specjalnie oznakowanych drogach dwupasmowych. Na tę chwilę w Szwecji zostało wyznaczonych 4,5 tys. km szos. Te olbrzymie zestawy będą obowiązywały ograniczenia prędkości, które ustalone zostały na maksymalnie 80 km/h

Pociągi drogowe jeżdżą już po po drogach w Finlandii – ich DMC może wynosić na chwilę obecną 76 ton. W Niemczech prowadzone są testy zestawów o długości 25,25 m i o DMC 40 ton. Także Dania wyraziła zgodę na poruszanie się po ich drogach pociągów drogowych – mogą one mieć maksymalnie 32 metry długości. W Polsce najdłuższy pojazd może osiągnąć 18,75 m – jest to rozwiązanie składające się z ciężarówki i naczepy, natomiast w Holandii to rozwiązanie transportowe nie przeszło testów.