Rajd Maroka dobiegł końca. Rozwiązania opracowane przez właściciela firmy TechTir z Pszczyny – Bartosza Woźnikowskiego, zostały zastosowane w dwóch samochodach startujących w tegorocznym rajdzie.

Pojazdy zostały zbudowane przez czeską firmę FeshFesh, która od lat wystawia specjalistyczne jednostki w wydarzeniach tego typu i przygotowuje samochody od strony mechanicznej. Pszczyński TechTIR zajmuje się optymalizacją jednostek napędowych poprzez tworzenie odpowiednich modyfikacji programowych, by wyciągnąć z samochodów jak najwięcej.

Fordem Cargo EVO I z numerem 502, osiągającym moc rzędu 1200 KM i moment obrotowy na poziomie 5000 Nm, wyruszyła drużyna polsko-czeska w składzie Tomáš Vratný – Bartłomiej Boba – Jaromir Martinec. Wyścig był niełatwy i bardzo emocjonujący. Do samego końca nie było wiadomo, które drużyny staną na podium po ostatecznym podliczeniu wyników. Po prologu i 5 etapach zawodów ekipa zajęła 3. miejsce w Rajdzie Maroka. Tomáš Vrátný, dzięki dwóm zwycięstwom etapowym, zdobył najwięcej punktów wśród uczestników, zostając tym samym wicemistrzem Rajdowych Mistrzostw Świata w kategorii samochodów ciężarowych roku 2023.

– Rajd w Maroko był świetnym sprawdzianem przed Dakarem 2024. Nie obyło się bez pewnych problemów technicznych, ale dzięki nim wiemy, co możemy ulepszyć i dopracować, by w styczniu wyruszyć jeszcze lepiej przygotowani. 

1/8Galeria

Previous Next

Previous Next

Załoga litewska w składzie Vaidotas Paskevicius – Slavomir Volkov – Gytis Gaspariunas wyruszyła Tatrą Jamal EVO z numerem 509 o podobnych parametrach do wyżej wspomnianego Forda. Mieli świetny start. Po prologu i dwóch pierwszych etapach w klasyfikacji generalnej zajmowali miejsce trzecie. Jednak rzeczywistość rajdowa bywa nieprzewidywalna. Na 3. etapie pojawił się problem z porozcinanymi (na ostrych kamieniach) oponami. Nie udało się dokończyć odcinka. Vaidotas zakończył wyścig na 8. miejscu.