Wymogi ustawy o elektromobilności spełniają nie tylko zasilane „ekologicznie” pełnowymiarowe śmieciarki, ale również napędzane w taki sposób lekkie pojazdy użytkowe. Z tego zapisu skorzystał Zakład Gospodarki Wodno-Kanalizacyjnej w Tomaszowie Mazowieckim, który dwa miesiące temu rozbudował swoją flotę o całkowicie elektryczny Renault Trucks Master E-Tech.
Zakres działalności przedsiębiorstwa jest znacznie szerszy niż wynika to z jego nazwy. Oprócz zaopatrywania mieszkańców w wodę i odbioru nieczystości płynnych, spółka zarządza oczyszczalnią ścieków i odbiera odpady komunalne. Do realizacji ostatniego zadania wykorzystuje osiem śmieciarek i dwa hakowce – niemal wszystkie są zabudowane na podwoziach Renault Trucks. Rozwój firmy, dążenie do poprawy jakości świadczonych usług przy jednoczesnym zmniejszaniu szkodliwego oddziaływania na środowisko i otoczenie, czy w końcu wymogi ustawy o elektromobilności wymusiły rozbudowę floty.
Tym razem jednak chodziło o mniejszy i zeroemisyjny pojazd, pomocny zarówno przy obsłudze sieci wodno-kanalizacyjnej, jak i pracach związanych z odpadami. Wybór padł na Renault Trucks Master E-Tech, który wyposażono w stałą zabudowę skrzyniową polskiego producenta ITS System. O decyzji zadecydowały wcześniejsze zimowe testy demonstracyjnego Mastera z napędem elektrycznym, zaproponowane przez firmę Polsad, tj. lokalnego dealera Renault Trucks.
– Ten pojazd bardzo dobrze się prezentował, a jego zasięg nawet przy niskiej temperaturze był dla nas w pełni satysfakcjonujący. Szybko przekonaliśmy się do takiego rozwiązania i niechętnie zwracaliśmy testowy egzemplarz. To trochę tak, jak z małym dzieckiem, które gdy dostanie cukierek, to już trudno mu go odebrać – wspomina Paweł Rabczewski, zastępca prezesa zarządu ZGWK w Tomaszowie Mazowieckim.
– Po tym teście byliśmy już zdecydowani na elektrycznego Mastera i nie braliśmy pod uwagę innych dostawców, zwłaszcza że zależało nam też na czasie – dodaje.
Nowy pojazd zastąpi wysłużony samochód dostawczy konkurencyjnej marki. Jednym ze sposobów jego wykorzystania będzie praca w dziale eksploatacji, odpowiedzialnym m.in. za utrzymanie sieci wodno-kanalizacyjnej, jej rozbudowę i usuwanie awarii. Znajdzie tam zastosowanie przy transporcie osób oraz różnego sprzętu, jak np. agregatu prądotwórczego i narzędzi ręcznych. Równolegle Master E-Tech wesprze flotę śmieciarek, służąc do odbioru zbieranego selektywnie szkła w workach. W tym celu dziennie będzie wykonywał dwa kursy o łącznej długości 60-70 km, głównie po drogach Tomaszowa Mazowieckiego i okazjonalnie w gminie Lubochnia, która do końca br. jest obsługiwana przez spółkę w zakresie gospodarki odpadami.
Paweł Rabczewski zwraca uwagę, że nowy pojazd dobrze sprawdzi się w kierowanym przez niego przedsiębiorstwie nie tylko ze względów czysto użytkowych, ale również ekonomicznych. Spółka ma już bowiem dwie instalacje fotowoltaiczne o mocy 50 kWp każda (jedna znajduje się w siedzibie przedsiębiorstwa, druga na ujęciu wody w Białobrzegach), a w planach jest wybudowanie kolejnej, w oczyszczalni ścieków, o mocy aż 500 kWp. Ładowanie pojazdu przy wykorzystaniu własnego prądu znacząco obniży koszty jego eksploatacji, tak samo jak rzadsze i tańsze przeglądy okresowe w porównaniu do samochodu spalinowego.
Ze względu na brak lokalnej stacji tankowania sprężonego gazu ziemnego (CNG) rozbudowa lub ewentualnie modernizacja floty ZGWK podyktowana przepisami (od 1 stycznia 2025 r. minimalny udział pojazdów nisko- lub zeroemisyjnych powinien wynosić co najmniej 30%) może polegać tylko na wykorzystaniu samochodów napędzanych elektrycznie.
– Jeśli Master E-Tech sprawdzi się w swojej roli, nie wykluczamy, że w przyszłości dołączy do niego drugi taki pojazd. Przy założeniu, że spółka ZGWK będzie w dużej mierze pozyskiwała prąd ze źródeł odnawialnych, widzielibyśmy też w swojej flocie pełnowymiarową śmieciarkę elektryczną. Na razie jednak nie stać naszej spółki na taką inwestycję. Decydując się na nią musielibyśmy uwzględnić ten koszt w cenie odbioru odpadów, co byłoby dodatkowym obciążeniem dla mieszkańców, i bylibyśmy też mniej konkurencyjni w prze targach – tłumaczy Paweł Rabczewski.
Właścicielem przedmiotowego Renault Trucks Master E-Tech jest warszawska firma Vento Fleet, a ZGWK korzysta z niego w ramach najmu długoterminowego. Umowa została zawarta na 48 miesięcy z opcją przedłużenia bądź wykupu. Kontrakt obejmuje nie tylko finansowanie, ale także ubezpieczenie, obsługę serwisową ASO (również z częściami podlegającymi zużyciu), obsługę ogumienia (zakup, wymiana i przechowywanie w oparciu o rzeczywiste koszty), pakiet assistance (zawierający też holowanie w przypadku całkowitego rozładowania akumulatorów trakcyjnych) oraz likwidację szkód. Uzupełnia je zarządzanie pojazdem, czyli usługa polegająca na wsparciu klienta w optymalizacji wykorzystania samochodu, planowaniu przeglądów okresowych, napraw itp. Pojazd został dofinansowany z programu „Mój elektryk”, zapewniając niższy czynsz najmu. Zastępca Prezesa ZGWK jest zadowolony z rozwiązania, jakie proponuje Vento Fleet:
– Dzięki uzgodnionej, stałej miesięcznej racie mamy przewidywalne koszty użytkowania samochodu, nawet jeśli wystąpią jakieś nietypowe sytuacje. A powierzenie obsługi pojazdu firmie, która jest w tym wyspecjalizowana, pozwala nam jeszcze lepiej kupić się na wykonywanej działalności.
Renault Trucks Master E-Tech dostarczony do ZGWK to wersja L3 (rozstaw osi 4332 mm) o DMC 3,5 tony. Zastosowano w nim silnik synchroniczny prądu przemiennego o mocy 57 kW (76 KM) i momencie obrotowym 225 Nm. W przekazywaniu napędu na przednią oś pośredniczy jednostopniowy reduktor o przełożeniu 9,3. Źródłem energii są ogniwa litowo-jonowe NMC (niklowo manganowo-kobaltowe) o pojemności 52 kWh, zapewniające rzeczywisty zasięg nawet 200 km. Dzięki dołączonym przewodom ładowanie akumulatorów może odbywać się na różne sposoby, począwszy od zwykłego gniazdka domowego, przez Wallboxa, po terminale publiczne i szybkie ładowarki prądem stałym. W ostatnim przypadku do całkowitego uzupełnienia energii wystarczą zaledwie 3 godziny.
Komentarze