Nowe trolejbusy dla Lublina w opłakanym stanie

9 grudnia 2013, 14:52

Trolejbusy dostarczone lubelskiemu ZTM-owi, nim zaczną wozić pasażerów, będą musiały zostać naprawione, mimo że… są nowe. Miejski przewoźnik nałożył karę 1,2 mln zł na producenta – konsorcjum spółek Ursus SA, Przedsiębiorstwo Filialne “Zakład samochodowy Nr 1” Publiczna Spółka Akcyjna “Kampania samochodowa Bogdan Motors”.

– „Na pewno kontrakt będziemy realizowali bardzo starannie i z zachowaniem najwyższych standardów jakości.” – tak brzmiały słowa wiceprezesa Ursus SA, tuż po podpisaniu kontraktu z lubelskim ZTM. Komisja odbierająca pojazdy nie była już tak entuzjastyczna. Jak dowiedział się „Dziennik Wschodni”, w części pojazdów niesprawne były układy napędowe, a to dopiero początek bardzo długiej listy usterek i niedoróbek w 5 dostarczonych trolejbusach. Konsorcjum musi dostarczyć jeszcze 33 pojazdy.

Pozostałe usterki, które można było znaleźć w autobusach, to niesprawny układ ABS, nierównoległość osi, niesprawne przyciski otwierania drzwi przez pasażerów, źle działająca elektronika dmuchawy, zbyt mały przyklęk, możliwość wyłamania kratki nawiewu pedałem hamulca, możliwość otwarcia drzwi i jazdy z otwartymi drzwiami, błędna sygnalizacja usterek przez elektronikę pojazdu, niestaranny montaż instalacji elektrycznej i jej niewystarczająca/nieszczelna izolacja, niesolidny montaż elementów wnętrza trolejbusu (niebezpieczny dla pasażerów), złe nagłośnienie pojazdu, zarysowania i odpryski wewnątrz i na zewnątrz pojazdu, niestabilne zamontowania elementów trolejbusu, niesprawne czujniki drzwiach, wibracje podczas jazdy, luzy, powodujące drgania elementów wnętrza pojazdów, różne odcienie szyb, brak filtra wlotowego do klimatyzacji, złe spasowanie elementów pojazdu, opisy w języku ukraińskim, losowo pojawiający się komunikat o awarii drzwi, niesprawne ogrzewanie, odstające uszczelki, niedomalowane poszycie pojazdu, nieprzyjemny zapach wydobywający się z nadmuchów, odklejające się elementy trolejbusu i inne.

Ponadto, w jednym z dostarczonych trolejbusów rozmieszczenie paneli sterujących jest inne, niż w pozostałych, podobnie jak system wykrywania obecności pasażera i instalacja elektryczna.

Sposób, w jaki spółka Ursus weszła na rynek produkcji autobusów i trolejbusów trudno uznać za efektowny. Ma jednak okazję do zatarcia złego wrażenia podczas dostawy pozostałych pojazdów.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

83.9.116.*, 10 grudnia 2013, 6:23 0 0

Ale zakup był tani !

Odpowiedz

176.111.125.*, 10 grudnia 2013, 9:09 0 0

i co z tego, ze tani? To juz chyba problem producenta.

Odpowiedz

31.135.25.*, 10 grudnia 2013, 12:17 0 0

Cały problem w tym, że wcale taki tani nie był.

Odpowiedz

89.167.14.*, 10 grudnia 2013, 12:28 0 0

nie byl tani bo w cenie Bogdano-Ursusa a Solarisa cena na wozie byla 7tys wiec przy cenie wozu to groszowe sprawy jednak jak cena trolejbusu 1,7mln zl a Solarisy sprawdzaja sie na warunki Lublina ale to sprawa polityczna bo Prezytent Lublina przed przetargiem mowil o montowni tych trolejbusow w Lublinie i parcie na sile na ta marke ktora w UE nie sprzedala zadnego pojazdu i zamowili kota w worku zadowoleni z siebie a Lubelskie MPK ma ponosic glupie decyzje urzednikow co nie maja pojecia o tego typu pojazdach (oni pewnie nawet nie korzystaja z komunikacji zbiorowej a zwykli obywatele ich nie obchodza miedzy wyborami)

Odpowiedz

77.254.234.*, 10 grudnia 2013, 13:08 0 0

Autosany stoją na warsztacie,a na miasto wysyłane są jakieś pojazdy zastępcze typu mini.Czyżby powtórka z Ursusami?
W zasadzie to oszczędność jak mało jeździ,dużo stoi oszczędzając paliwo i prąd.

Odpowiedz