Mniejsze ryzyko opóźnień, bezpieczniejsza jazda i efektywne przewożenie ładunków – to największe zasługi nawigacji satelitarnej, zaprojektowanej dla kierowców samochodów ciężarowych. Na co zwrócić uwagę przy wyborze nawigacji dla zawodowego kierowcy?
Co kwartał dostawcy map sukcesywnie powiększają bazę informacji niezbędnych dla kierowców zawodowych. Na potrzeby nowych map uwzględniają dane o dopuszczalnym tonażu, mierzą wysokość i szerokość tuneli, wiaduktów, mostów i innych przejazdów. Gromadzą również informacje o wszelkich lokalnych restrykcjach drogowych (czasowe ograniczenia wjazdu, wymóg specjalnych pozwoleń itp.), a także w zupełnie inny sposób tworzą katalog adresów.
Z punktu widzenia przeciętnego kierowcy samochodu osobowego, szczególnie nowy sposób tworzenia katalogu adresów może się wydawać niezrozumiały. Dla kierowcy zawodowego ogromne znaczenie ma lokalizacja ramp do załadunku czy rozładunku, a także droga dojazdowa do danego miejsca (choćby to, z której strony sklepu najlepiej się pojawić, by dostarczyć towar). Dla prowadzącego wysoki autobus, nie bez znaczenia będzie dostęp do danych o możliwościach najlepszego dojazdu do hotelu, a następnie znalezienie najdogodniej zlokalizowanego parkingu. Dla kuriera – bramki wjazdowe i miejsca postojowe przy wielkich kompleksach biurowców. Przykłady można mnożyć: położenie parkingów do wymaganego prawem odpoczynku kierowcy, stacje paliw określonych sieci ze stanowiskami dla transportu, miejsca zakupu winiet, lokalne i krajowe przepisy drogowe (dopuszczalne prędkości, opłaty, wymagane wyposażenie). Nawigacja staje się przewodnikiem, bez którego coraz trudniej wykonywać codzienną pracę.
Zebranie odpowiednich danych jest jednak drogie. Według różnych szacunków samo przygotowanie zestawu informacji niezbędnych dla kierowców zawodowych (mapa i dodatki) może kosztować nawet kilkadziesiąt euro więcej niż w przypadku pakietu map dla prowadzących auta osobowe czy motocykle. Wpływ na wyższą cenę ma także opracowanie zupełnie innych algorytmów wyznaczania tras, nie tylko tych tradycyjnych (bez uwzględnienia informacji o utrudnieniach w ruchu drogowym), ale także do dynamicznej nawigacji, kiedy kierowca ma dostęp do stale aktualizowanych informacji o natężeniu ruchu i wszelkich kłopotach, jakie można napotkać na drodze. Nic więc dziwnego, że nawigacje takie jak Becker Transit 70 LMU czy TomTom PRO 5150 Truck Live są droższe od „zwykłych”.
W przypadku obu wspomnianych modeli, kierowca zyskuje w zamian dość unikalne rozwiązania, nie licząc wymienionych wyżej. Becker słynie z systemu wyznaczania tras z uwzględnieniem spadków nachylenia i stromych podjazdów, które mogą mieć znaczenie dla obciążonego samochodu i przewożonego ładunku. Można również podłączyć do niego kamerę cofania. W przypadku TomToma ważny jest dostęp do rozwiązań telematycznych Webfleet, które przydadzą się do komunikacji z kierowcą, a także monitoringu jego pracy i dokumentowania zgodnie z obowiązującymi przepisami. TomTom potrafi także wyznaczać trasy tak, by unikać wąskich czy ślepych ulic, ostrych zakrętów i manewru zawracania.
Komentarze