Kierowcy samochodów osobowych aż tak nie odczuwają bocznego wiatru, jak kierowcy pojazdów ciężarowych czy busów. W tym przypadku boczny wiatr natrafia na ruchomą ścianę, na którą napiera z określoną siłą.

Popularne “szeryfowanie” to, innymi słowy, ustawianie prędkości innych uczestników ruchu drogowego pod swoje dyktando przez nagminne używanie pedału hamulca. Kierowca Volkswagena Sharana doprowadzał w ten sposób do niebezpiecznych sytuacji na autostradzie A1, wyhamowując dwie ciężarówki.

Ciężarówka z ładunkiem w postaci koparko-ładowarki stała na skrzyżowaniu czekając na zielone światło. Po czym na sąsiednim pasie pojawił się Opel Corsa. Ciężarówka skręciła w lewo i doszło do kolizji.

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na trasie w okolicach Szczecinka. Z naczepy ciężarowej Scanii urwały się dwa koła. Jedno z nich z impetem uderzyło w pojazd jadący z naprzeciwka, uszkadzając m.in. przednią szybę.

W miejscowości Moszna na drodze wojewódzkiej nr 830 ciężarówka wpadła do rowu. Kierowca ciężarowego Mercedesa wiózł sprzęt sceniczny. W trakcie mijania z jadącą z naprzeciwka ciężarówką, zjechał na pobocze, a następnie stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do rowu. Wyciąganie zestawu z rowu nie należy do prostych czynności podczas usuwania skutków wypadku. Na miejsce została […]

Włączając poniższy filmik można by było założyć, że to L-ka będąca na pierwszym planie, będzie odgrywać tutaj główną rolę. Po kilku chwilach wszystko się wyjaśnia, gdy ciężarówka z impetem wjeżdża na rondo.

Kierowcy ciężarówek od jakiegoś czasu muszą się zmagać z bardzo niebezpiecznym trendem polegającym na zajeżdżaniu drogi i wyhamowywaniu przez samochód osobowy.

Do niebezpiecznego wypadku doszło na rondzie we Wrocławiu. Kobieta prowadząca Forda Fusion nie zachowała należytej ostrożności podczas zjazdu z ronda i wjechała prosto pod koła pojazdu ciężarowego. W wyniku zetknięcia z ciężarówką doszło do dachowania.

Kierowca zawodowy z licencją pilota – tak można w krótki sposób podsumować wyczyn pewnego szofera, który na pustej i prostej drodze nagle zjechał na pobocze. Elementy, w które wpakował się kierowca spowodowały, że ciężarówka dosłownie wyleciała w powietrze.

Od legendarnego pytania “ja nie dam rady?” zaczynały się równie piękne co irracjonalne historie. Podobnie musiało być w przypadku tego kierowcy zawodowego, który postanowił nie dać za wygraną mocno obciążonemu kontenerowi.