Będąc młodym, najpierw próbuje się driftować wózkiem sklepowym. Po ukończeniu 18 lat następuje przesiadka na wygodniejszy pojazd, którym to driftuje się na parkingach czy innych pustych placach. Ostatnim etapem rozwoju takiego stylu jazdy w życiu człowieka jest… driftowanie swoim miejscem pracy.
Próbowaliście celowo wprowadzić w kontrolowany poślizg swoją maszynę? Jeśli tak, to z jakim rezultatem? Piszcie w komentarzach.
Komentarze