Z pozoru zwyczajna sytuacja, mogła przerodzić się w tragedię. Autobus zatrzymał się przy drodze, dzieci wychodzą, a dwoje z nich, nie zważając na ruch uliczny, postanawia przebiec na drugą stronę.
Kierowcy udaje się wyhamować w ostatniej chwili, metr może półtora od dziecka próbującego przebiec przez jezdnię. Tak gwałtowne hamowanie zrodziło pytanie.
Czy Volvo było wyposażone w system wykrywania pieszych i włączyło tryb awaryjnego hamowania czy kierowca posiada znakomity wręcz refleks? Dobre hamulce są w pakiecie do każdej z odpowiedzi. Zapraszam do komentowania.
Komentarze