Targi Automechanika we Frankfurcie nad Menem to jedno z najważniejszych wydarzeń w branży automotive na świecie. Nigdzie indziej nie spotyka się tak szerokiego przekroju firm działających w motoryzacji. Przedstawiamy relację z tegorocznej edycji.
Lista firm wystawiających swoje produkty na targach Automechanika wydaje się nieskończenie długa. Kilka tysięcy wystawców to jednak tylko część tych, którzy chcieliby zaprezentować tu swoje produkty. Organizatorzy z każdą edycją imprezy mają coraz większy problem z zagospodarowaniem miejsca. Głównie ze względu na szybko rosnące motoryzacyjnie rynki azjatyckie. Miejsce na parterze jednej z kilku największych hal jest tu na wagę złota i przysługuje tylko największym, najbardziej liczącym się na świecie firmom.
W charakterystycznym budynku w kształcie ołówka mieści się biuro targów. Obok znajduje się kilkanaście hal, pomiędzy którymi można podróżować pieszo, busem lub rikszą.
Rozmiar targów jest na tyle duży, że większość producentów chce wykorzystać imprezę nie tylko do zaprezentowania nowości, ale przede wszystkim do zaakcentowania swojej pozycji na rynku. Właśnie dlatego wiele stoisk prezentuje kompleksowy przekrój oferty danej firmy. Najlepiej w jak najbardziej obrazowy sposób. W tym roku ciekawym pomysłem, wykorzystanym przez producentów były przezroczyste nadwozia pojazdów, w których umieszczono części z asortymentu wystawców.
Oferty koncerów są coraz bardziej rozbudowane także dzięki akwizycjom kolejnych marek. Powyżej zdjęcie eksponatu grupy MAHLE, poniżej pokaz siły grupy ZF po wcieleniu w swoje szeregi firmy TRW.
Automechanika, w odróżnieniu od targów samochodowych, przyciąga osoby zaangażowane w rynek motoryzacyjny w sposób profesjonalny. Brak tu turystów, oglądających nowości tylko hobbystycznie. Właśnie dlatego każda firma stara się zapewnić odpowiednie warunki do prowadzenia rozmów biznesowych. W niektórych przypadkach takie miejsce zajmuje znaczną część stoiska.
Ważnym elementem imprezy są także konferencje, w których udział biorą najważniejsze organizacje, związane z rynkiem motoryzacyjnym. Omawiane są współczesne problemy branży, takie jak np. dostęp do systemów telematycznych, stosowanych przez producentów pojazdów. Wiele uwagi poświęca się także temu, co czeka rynek w przyszłości. Jednym z głównych tematów w tym roku jest zbliżająca się rewolucja w zakresie elektryfikacji pojazdów oraz łączenia ich w sieci. Wielu producentów części, dostarczających swoje rozwiązania na pierwszy montaż dla producentów samochodów, ma już swoje konkretne wizje następnych dekad motoryzacji.
Nie może zabraknąć także atrakcji dla zwiedzających. W tym roku nową koncepcją, wykorzystaną przez niektórych wystawców jest wirtualna rzeczywistość. Osoba zakłada specjalne gogle, dzięki którym “przenosi się” do wirtualnego świata. Za pomocą dwóch joypadów bierze udział w grze. Najczęściej są to konkurencje zręcznościowe, związane z częściami produkowanymi przez wystawcę.
Stoiska największych koncernów zajmowały ogromną przestrzeń. Zwracały uwagę między innymi ekspozycje Grup Schaeffler, ZF, Bosch czy Contiental. Dokładniej o tym, co pokazali poszczególni wystawcy napiszemy w osobnych artykułach (polecamy śledzić tag: Automechanika).
Także polscy producenci i dystrybutorzy nie mają się czego wstydzić. Ich stoiska zajmują coraz lepsze miejsca i z każdą kolejną edycją targów są bardziej efektowne i odwiedzane przez większą liczbę gości. Każda firma, z której przedstawicielami rozmawialiśmy jest zadowolona z udziału w imprezie i informuje o rosnącym zainteresowaniu jej ofertą w Europie i na świecie. Dokładniejszą relację na temat poczynań polskich firm we Frankfurcie opublikujemy już wkrótce.
Ekspozycje z targów we Frankfurcie są zwykle kopiowane (najczęściej w mniejszej skali) na innych wystawach w wielu krajach.
Budowa stoisk pochłania ogromne środki finansowe. Zwykle jednak inwestycja zwraca się. Potencjalni partnerzy biznesowi zwracają uwagę na rozmach w organizacji wystawy, na pewno doceniają też niekonwencjonalne pomysły. Poniżej ciekawe stoisko firmy Elparts, nawiązujące wyglądem do magazynu części.
“Chińczycy trzymają się mocno” można by powiedzieć cytując klasyka. Liczba firm z Dalekiego Wschodu wystawiających się na Automechanice jest porażająca. Specjalnie dla tych, które nie zmieściły się w halach targowych, postawiono namiot na dziedzińcu. Niestety zwiedzaniu go nie sprzyja upalna pogoda.
Mniej znane lub dopiero wchodzące na rynek firmy mają różne strategie rozwoju. Jedni promują własne brandy, inni w czytelny sposób afiszują się z możliwością produkowania wyrobów dla innych firm. Chcesz mieć w ofercie własny olej? Nic prostszego:
Osoby odwiedzające targi to głównie przedstawiciele firm związanych z produkcją i dystrybucją części, reprezentanci warsztatów i sieci warsztatowych, a także studenci uczelni technicznych. Duży ruch na stoiskach napędzają sami wystawcy, którzy dzięki Automechanice mają okazję podpatrzeć, jakie nowości czy koncepcje przygotowała konkurencja.
Targi Automechanika odbyły się w dniach 13-17 września 2016 r.
Komentarze