Od końca roku 2015 średnie stawki cen komunikacyjnego OC w branży transportowej wzrosły o jedną trzecią. W nowym roku nie będzie taniej.
Podwyżki utrzymają się również w 2017 roku – wynika to z niekorzystnej kondycji finansowej sektora ubezpieczeń OC, a także wygasającej wojny cenowej pomiędzy towarzystwami ubezpieczeniowymi. Właściciele pojazdów ciężarowych nie mają wpływu na tendencje rynkowe, ale na wybór najtańszej polisy już tak. Co mogą zrobić, aby nie przepłacać za OC?
Rok 2016 stał pod znakiem wzrostu cen ubezpieczeń komunikacyjnych. Wpływ na to miało zarówno wejście w życie wytycznych Komisji Nadzoru Finansowego, dotyczących likwidacji szkód komunikacyjnych, jak również wygasająca wojna cenowa między towarzystwami ubezpieczeniowymi. Nie bez znaczenia jest także spora liczba kolizji z udziałem pojazdów bez ważnego OC – im więcej takich zdarzeń, tym większe kwoty ubezpieczyciele muszą wpłacać na rzecz Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. To zaś skutkuje podwyższaniem składek.
– „Pod koniec ubiegłego roku średnia składka dla samochodów dostawczych do 3,5 tony wynosiła 554 zł. W listopadzie bieżącego roku cena takiego ubezpieczenia to już 809 zł. Ten wzrost będzie niestety utrzymywać się także w 2017 roku, dlatego tak istotne jest, aby właściciele pojazdów ciężarowych uważnie dobierali najkorzystniejsze dla siebie oferty ubezpieczenia” – mówi Maciej Kuczwalski, ekspert z CUK Ubezpieczenia.
Na cenę ubezpieczenia samochodu ciężarowego, podobnie jak w przypadku samochodów osobowych, mają wpływ zarówno cechy pojazdu, jak i jego kierowcy. Dla towarzystw ubezpieczeniowych kluczowe znaczenie ma marka i model auta, pojemność i moc silnika, rocznik, wiek kierowcy, czy data uzyskania przez niego prawa jazdy.
Do jednego z najważniejszych czynników wyznaczania ceny OC należy także historia przebiegu ubezpieczenia. W tym przypadku ubezpieczyciela interesuje okres użytkowania oraz liczba szkód – na tej podstawie przyznawane są zniżki. Niektóre Towarzystwa obliczają wysokość zniżek na podstawie WIS – współczynnika szkodowości całej firmy. Tutaj pod uwagę brana jest cała flota danego przewoźnika. Inni ubezpieczyciele obliczają zniżki indywidualnie dla każdego pojazdu, biorąc pod uwagę jedynie jego historię stłuczek. Dlatego warto porównywać oferty, by wybrać tę najkorzystniejszą.
Kary za brak OC rosną proporcjonalnie do wzrostu wysokości płac minimalnych. W 2017 minimalne wynagrodzenie będzie wynosiło 2000 zł, więc kara dla właściciela samochodu ciężarowego, która stanowi trzykrotność minimalnej płacy wyniesie 6 000 zł. O czym warto pamiętać – brak OC może zostać wykryty nie tylko w trakcie policyjnej kontroli drogowej. System informatyczny prowadzony przez UFG, oprócz braku posiadania ubezpieczenia wykrywa także przerwy w ciągłości trwania polisy.
– „Nieopłacona składka za polisę OC może skutkować naliczeniem przez towarzystwo karnych odsetek oraz windykacją. Co więcej, w przypadku drobnej stłuczki sprawca nieposiadający ubezpieczenia OC musi liczyć się z pokryciem kosztów naprawy uszkodzonego auta. Bardziej dotkliwe konsekwencje czekają sprawcę poważniejszego wypadku. W takiej sytuacji, oprócz odszkodowania za naprawę samochodu, sprawca będzie musiał zapłacić także za leczenie poszkodowanych, pokryć koszty ewentualnego zadośćuczynienia za kalectwo lub śmierć albo wypłacać dożywotnią rentę” – tłumaczy Maciej Kuczwalski.
Wielu właścicieli firm transportowych odczuło już na swoim przykładzie i po swoich portfelach, że ceny OC poszły w górę. Zdarza się jednak, że wielu z nich płaci więcej niż trzeba. Eksperci wskazują na duże różnice między najtańszym, a najdroższym ubezpieczeniem.
– „Różnice cen OC u dwóch przykładowych ubezpieczycieli mogą zaskakiwać, niezależnie od tego, czy przytrafiła nam się stłuczka, czy też jeździmy bezwypadkowo. Z tego powodu zawsze warto porównywać oferty poszczególnych towarzystw. Wystarczy poprosić o kalkulację w multiagencji, która porównując oferty kilkudziesięciu towarzystw przedstawi pełen zakres cen dostępnych na rynku i zaproponuje najtańszą opcję. Można też skorzystać z porównywarek internetowych lub uzyskać wycenę u multiagenta przez telefon” – radzi Maciej Kuczwalski.
Komentarze