Odrestaurowany pojazd to zabytkowa Scania L85 Super z 1971 r. o mocy 202 KM. Prace nad przywróceniem jej drugiego życia trwały w sumie 18 miesięcy.
Właścicielem pojazdu, który podjął się jego odbudowy jest Paweł Filipczyk, mechanik Scania z 10-letnim stażem pracy w gliwickim oddziale firmy. Według jego szacunków na restaurację wywrotki poświęcił ok.1500 godzin.
– Najbardziej stresującym momentem podczas prac nad tym pojazdem było dla mnie pierwsze uruchomienie silnika po jego zamontowaniu. Kiedy w końcu wszystko się udało, to był jeden z pierwszych radosnych momentów w trakcie renowacji – wspomina Paweł Filipczyk. – Silnik pali na dotknięcie kluczyka. To niesamowite uczucie, kiedy podczas jazdy momentalnie pruje do przodu, gdy tylko dodajesz gazu.
„Maskotka” firmy
Renowacja zabytkowej wywrotki Scania była wieloletnim marzeniem gliwickiego mechanika, który o wystawionym na sprzedaż pojeździe dowiedział się od kolegi z austriackiego serwisu Scania. Paweł natychmiast podjął decyzję o kupnie, chociaż przyznaje, że sam nie był do końca pewny w co się właściwie pakował.
– Najtrudniejszą rzeczą było znalezienie części. Było to trudne, ale po około miesiącu udało się znaleźć jakieś 80 procent wszystkich potrzebnych elementów – powiedział Paweł Filipczyk.
Z pomocą kolegów z gliwickiego oddziału Scania, gdzie pojazd stał się już pewnego rodzaju maskotką, Paweł ukończył renowację w 18 miesięcy.
– Podczas odbudowy nie mogłem już doczekać się jazdy, ale to uczucie wciąż mi towarzyszy. Każda przejażdżka jest ogromną przyjemnością – stwierdził Paweł Filipczyk.
Historię renowacji pojazdu można obejrzeć na filmie: https://www.youtube.com/watch?v=eLbi8sUcsWE.
Komentarze