Kierowca z Ukrainy, poruszał się ulicami Gdańska bez koła przy naczepie.
Inspektorzy pomorskiej Inspekcji Transportu Drogowego zawieźli ciężarówkę na parking strzeżony, a kierowcę srogo ukarali mandatem karnym. Kilka dni później inspektorzy ponownie trafili na tego samego kierowcę z kolejną usterką.
Po incydencie kierowcy z brakiem koła przy naczepie inspektorzy ponownie zatrzymali pojazd do kontroli. Obywatel Ukrainy miał przewozić ładunek do swojego kraju. Tym razem w ciężarówce był odłączony przewód układu hamulcowego, a pojazd znów trafił na parking strzeżony.
Podczas kontroli stanu technicznego ciężarówki, ITD (Inspekcja Transportu Drogowego) zwróciła uwagę na tarczę hamulcową przy jednym z kół naczepy. Znajdowało się na niej spora ilość rdzy, co w efekcie uniemożliwiało prawidłowe hamowanie koła.
Kierowca przy kontroli potwierdził inspektorom, że doszło do awarii układu hamulcowego przy kole. Chcąc kontynuować transport, zacisnął przewody hamulcowe.
Pojazd znajduje się na parkingu strzeżonym. Zwolniony zostanie po naprawie usterki i wpłaceniu 2000 zł kaucji na poczet przewidywanej kary.
Inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny naczepy i zakazali jej dalszego użytkowania do momentu naprawy usterki. Kierowcę ukarano 1000-złotowym mandatem karnym. Z kolei wobec zagranicznego przewoźnika zostanie teraz wszczęte postępowanie administracyjne z ustawy o transporcie drogowym.
Źródło: GOV
Komentarze