Ekipa Techtir i FeshFesh znów na Dakarze

11 stycznia 2024, 15:47

To już kolejny raz kiedy ciężarówki programowane przez polską firmę Techtir biorą udział w jednym z najbardziej prestiżowych i wymagających rajdów świata. Współpraca z firmą FeshFesh, zajmującą się przygotowaniem samochodów na Dakar rozpoczęła się od zwykłego zlecenia na naprawę sterownika. Po wielu trudnych testach okazało się, że ważnym elementem tej układanki była informacja, że chodzi o ciężarówkę biorącą udział w rajdach, które bardzo mocno obciążają pracę silnika.

Dakar
fot. Team FeshFesh

Odpowiednie podejście do sprawy i dobre wyniki doprowadziły do współpracy między pszczyńskim Techtirem, a czeskim FeshFesh, która specjalizuje się w projektowaniu samochodów na tego typu imprezy. Ciężarówki te zostają przygotowane „od zera”, aby sprostać często ekstremalnym warunkom, które panują w Arabii Saudyjskiej. Dlatego przechodzą one wiele testów na różnego rodzaju podłożach (piasek, żwir, kamienie) oraz w różnych lokalizacjach. W ubiegłym roku po rajdzie Maroka Tomáš Vratný z ekipy FeshFesh został wicemistrzem w klasyfikacji generalnej World Rally-Raid Championship. W drużynie tej byli z nim Bartłomiej Boba i Jaromir Martiniec.

Dla Bartosza Woźnikowskiego, dyrektora Techtiru współpraca z czeskim teamem rajdowym to nie tylko sportowe emocje, ale także supertest dla rozwiązań, które pszczyńska firma oferuje. Wymagające realia W2RC pozwalają na sprawdzenie oprogramowania w najbardziej ekstremalnych sytuacjach. Testowanie tych rozwiązań w warunkach laboratoryjnych byłoby dużo dłuższe niż to co można sprawdzić w czasie tych zawodów. Dzięki temu transport i logistyka, z którymi najczęściej Techtir współpracuje może otrzymywać nowatorskie rozwiązania.

zdjęcia: Team FeshFesh

W tym roku w rajdzie DAKAR udział biorą dwa zespoły z czeskiej ekipy. Drużyna hiszpańska w składzie: Albert Llovera, Margot Llovera, Marc Torres jadą w ciężarówce marki Ford. Druga załoga, litewska: Vaidotas Paškevičius  Gytis Gaspariunas, Albert Veliamovic zasiądą w pojeździe marki Tatra. Dzięki pracy pszczyńskiego zespołu samochody te będą mogły wykorzystać maksimum swojej mocy, co oczywiście w przypadku wyścigu ma ogromne znaczenie.

Rajd DAKAR rozpoczął się 2 stycznia prologiem w saudyjskiej miejscowości Prolula. Po 12 etapach i prawie 8 tys. kilometrów kierowcy zakończą etapem w Yanbu nad brzegiem Morza Czarnego. Ponad 4700 km z całej trasy stanowią odcinki specjalne o bardzo skomplikowanych warunkach. W tym roku po raz pierwszy organizatorzy zorganizowali SUPERSTAGE, który ma trwać 48h.  Podczas tego etapu zespoły będą zdane tylko na siebie.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Brak komentarzy!