Czy polska firma rozwiąże problem z elektryfikacją transportu ciężkiego? – wywiad z Pawłem Węcłowskim

5 lutego 2024, 9:05

Nie ma wątpliwości, że elektryfikacja transportu ciężkiego to ekologiczne rozwiązanie przyszłości. Niestety obecny stan infrastruktury ładowania wyklucza wykorzystanie elektrycznych ciężarówek nie tylko w transporcie długodystansowym. Już wkrótce to utrudnienie, może zostać znacząco usprawnione w lokalizacjach z niską mocą przyłączeniową energii elektrycznej. A to wszystko dzięki inicjatywie polskiej firmy.

fot. ELMECH-ASE S.A.

Ciężarówka, która nie jeździ, nie zarabia

Jednymi z najważniejszych argumentów przeciwników elektryfikacji transportu ciężkiego są niski zasięg i długi czas ładowania. O ile w kwestii zasięgu producenci eHDV (electric heavy duty vehicles) wciąż pracują nad nową technologią bateryjną, to nie odpowiadają oni za moc ładowarki, a tym samym czas ładowania takiej ciężarówki u użytkownika. Wiąże się to z faktem, że pełne naładowanie baterii w ciągniku siodłowym może trwać nawet 12 godzin. Jest to więc 12h w ciągu których ciągnik nie zarabia. Rozwiązaniem tej kwestii ma być mobilna ładowarka. Urządzenie powstaje według pomysłu i na zamówienie polskiej firmy SOBANSCY ENERGY. Będzie ona użytkowana między innymi w siostrzanej spółce SOBANSCY TRANSPORT, ale zamawiający dopuszcza także możliwość odpłatnego wypożyczania innym zainteresowanym firmom.

Aby dowiedzieć się więcej na temat rzeczonej ładowarki, zwróciliśmy się do prezesa SOBANSCY ENERGY, Pawła Węcłowskiego.

Czym jest oferowana przez Was ładowarka?

Paweł Węcłowski: Urządzenie, które już niedługo planujemy uruchomić to odpowiedź na potrzeby przedsiębiorców chcących już dziś korzystać z elektrycznych samochodów ciężarowych. Aby efektywnie wykorzystywać możliwości eHDV, należy ograniczyć czas ładowania baterii do minimum. W związku z ponad trzykrotnie wyższą ceną pojazdów ciężarowych z napędem elektrycznym, przedsiębiorcy nie mogą sobie pozwolić na wielogodzinne przerwy w pracy takiego pojazdu. Szczególnie istotne jest to w mniejszych zakładach, w których moc przyłączeniowa nie przekracza 50 kW, ponieważ ładowanie baterii, których pojemność to obecnie od 300 do 600 kW, w takim miejscu zajmie od 6 do 12h.

Czym jest ta ładowarka z technicznego punktu widzenia?

Nasza mobilna ładowarka to bateryjny magazyn energii wraz z ładowarką DC, który może ładować eHDV mocą 200kW, dzięki czemu czas ładowania zostanie radykalnie skrócony. Pierwsze takie urządzenie będzie posiadało baterie o pojemności 300 kWh z możliwością rozbudowy aż do 600 kWh. Ładowanie odbywa się przy wykorzystaniu standardowego przyłącza prądowego, które przy większości obiektów przemysłowych posiada moc 40 – 50kW. W takim przypadku, podczas gdy ciężarówka jest w trasie, magazyn ładowany jest z mocą przyłączeniową, a następnie baterie pojazdu ładowane są przy wykorzystaniu ładowarki z mocą do 200 kW. Odpowiedzialny za to jest hybrydowy falownik, który w pierwszej kolejności konwertuje prąd zmienny z sieci do magazynu energii, aby później odwrócić ten proces i zasilić ładowarkę prądem zmiennym o odpowiedniej mocy.

Ważną funkcją tej ładowarki jest fakt, że nie pobiera ona całej mocy ze zmagazynowanej energii. Prąd zmagazynowany w akumulatorach jest uzupełnieniem mocy pobieranej z sieci. Wówczas ładowarka pobiera np. 50kW z sieci, a 150kW dostarczane jest przez falownik z magazynu energii.

Jak wygląda montaż ładowarki u klienta?

Jest to bardzo prosty proces, a sama ładowarka jest w pełni mobilna. Zbudowana jest ona na bazie kontenera, a więc jej transport i rozładunek nie stanowią problemu. Po ustawieniu jej w wyznaczonym przez klienta miejscu jedyne co należy zrobić to podłączyć zasilanie 3 fazowe i ładowarka jest gotowa do pracy.

Tego typu ładowarka jest rozwiązaniem wyłącznie tymczasowym czy może ona zastąpić przyłącze o wysokiej mocy?

To oczywiście zależy od sytuacji. Wykonanie przyłącza o dużej mocy, wiąże się wysokimi kosztami, które zależne są m.in. od odległości od GPZ. Przedsiębiorcy, którzy planują większe ilości pojazdów elektrycznych w swojej flocie lub znajdują się blisko infrastruktury energetycznej o dużej mocy, mogą traktować to rozwiązanie jako tymczasowe. Ze względu na długi czas oczekiwania na wykonanie przyłącza o dużej mocy (aktualnie to okres od 14 do 20 miesięcy), istnieje możliwość efektywnego wykorzystania elektrycznych pojazdów ciężarowych, ale niezbędne będzie wykorzystanie rozwiązania tymczasowego opartego na magazynie energii. Oczywiście tylko do czasu wykonania stałego przyłącza.

Z kolei w przypadku, kiedy koszty wykonania przyłącza o dużej mocy przekroczą koszt magazynu energii lub flota elektrycznych ciężarówek nie przekroczy 2-3 pojazdów, mobilna ładowarka może być rozwiązaniem długofalowym.

Jakie są dziś realne zasięgi ciężarówek z napędem elektrycznym?

Zasięg elektrycznego pojazdu ciężarowego w największej mierze zależny jest od pojemności akumulatorów. Współczesne ciągniki siodłowe wyposażane są w baterie o pojemności od 300 do 600 kWh. Przeciętne zużycie energii takiej ciężarówki waha się w przedziale od 1 do 1,5 kWh/km. W tym miejscu trzeba też zaznaczyć, że w celu wydłużenia żywotności baterii producenci ograniczają naładowanie jej powyżej 80 – 90% i rozładowanie do poziomu niższego niż 10%. Sumarycznie ciężarówka z baterią o pojemności 300kWh może przejechać na jednym ładowaniu od 200 do 300 km w zależności od warunków i ciężaru przewożonego ładunku.

fot. ELMECH-ASE S.A.

Ładowanie samochodów to nie jedyna funkcja oferowanej przez Sobanscy Energy ładowarki, prawda?

Tak, nasza ładowarka może być również wykorzystywana jako magazyn energii dla zakładu. Jeżeli na przykład przedsiębiorstwo posiada instalację fotowoltaiczną, to z powodzeniem jej nadmiar może zmagazynować w celu późniejszego wykorzystania. Zgromadzoną energię można wykorzystać do ładowania pojazdów lub oddać do zasilania budynku firmy. W przypadku korzystania z prądu dwutaryfowego przedsiębiorca może bez problemu zgromadzić tani prąd, aby wykorzystać go, gdy taryfa zmieni się na droższą.

A jak wygląda bezpieczeństwo takiego magazynu energii? Tak dużo przecież słyszy się o pożarach samochodów elektrycznych.

Nasza ładowarka wyposażona jest w automatyczny system przeciwpożarowy, ściany kontenerów zaizolowane zostały przy użyciu niepalnych materiałów a dodatkowo pomieszczenie, w którym znajdują się baterie, jest stale klimatyzowane, aby utrzymać odpowiednie warunki przyjazne ogniwom.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Brak komentarzy!