W niedzielę, 10 stycznia, odbędzie się 24. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Na wrocławskim Placu Nowy Targ oraz na Placu Biegańskiego w Częstochowie, oprócz koncertów i licytacji, pojawią się też finałowe floty samochodów Grupy Wróbel, która już od wielu lat wspiera akcję.
Niedaleko scen w jednym i drugim mieście, stanie biały Mercedes-Benz Sprinter, który z godziny na godzinę będzie zmieniał swój kolor, bo tego dnia każdy z przechodniów może przykleić na niego czerwone serduszko WOŚP. Tradycyjnie im więcej tym lepiej, ponieważ każda naklejka, to dodatkowa złotówka od sponsora na konto WOŚP.
Po raz pierwszy akcja została zorganizowana przez Grupę Wróbel cztery lata temu. Wystarczyło kilka godzin, by stojący wówczas na wrocławskim rynku ciężarowy Actros w całości pokrył się małymi serduszkami, a na konto Orkiestry wpłynęło dzięki temu ponad 5 tys. zł. Inicjatywa, która została wtedy zapoczątkowana, jest teraz kontynuowana przez Mercedes-Benz Polska w całym kraju.
To nie jedyna motoryzacyjna atrakcja 24. finału. Dealer udostępni też w tym dniu specjalne taksówki, które będą kursowały w obrębie centrum miast. Wystarczy wrzucić dowolna kwotę do puszki i można jechać do domu Mercedesem – trzy auta już czekają.
Komentarze