Właściciele ciężarówek mają też prywatne lub służbowe auta osobowe i chętne serwisują wszystkie swoje pojazdy w jednym warsztacie – mówi Łukasz Wiśniewski, właściciel Autodas z Elbląga.
Jak zrodził się pomysł założenia warsztatu?
Pracowałem z ojcem i jego wspólnikiem przy meblach i transporcie, mieliśmy problem z serwisowaniem naszego taboru, gdyż 11-12 lat temu w Elblągu były tylko dwa warsztaty zajmujące się ciężarówkami. Akurat obok nas była hala na sprzedaż – to budynek, w którym się znajdujemy. Skorzystaliśmy z tej okazji i w 2007 r. otworzyliśmy warsztat naprawiający pojazdy użytkowe, którego zostałem współwłaścicielem. Rozpoczęliśmy pracę z dwoma pracownikami, ale już w pierwszym roku działalności zatrudnialiśmy czterech, gdyż klientów i pracy mieliśmy coraz więcej. Wówczas obsługiwaliśmy wyłącznie ciężarówki Mercedes-Benz, gdyż kolega, z którym otwieraliśmy warsztat, specjalizował się w samochodach tej marki. Stopniowo zdobywaliśmy wiedzę i zaczęliśmy przyjmować do naprawy pojazdy innych marek. Po 11 latach działalności zatrudniamy 16 osób, w tym 10 mechaników. Obecnie w naszym warsztacie pod dachem możemy zmieścić 8 ciągników siodłowych lub 4 całe składy.
Co musi się zadziać, żeby warsztat zatrudniający dwie osoby przeistoczył się w zakład z 16-osobowym zespołem?
Nie ma na to recepty. Trzeba wyznaczyć sobie cel i do niego dążyć. Warto postawić na ludzi, bo to oni stanowią trzon firmy. Przez lata działalności przewinęło się przez warsztat wielu pracowników, ale tych 10 mechaników to stała ekipa, która pracuje ze mną już wiele lat. W tej chwili poszukujemy kolejnego elektryka i mechanika, ale trudno jest pozyskać dobrych fachowców.
Jak długo warsztat należy do sieci Q-Service Truck?
W sieci jesteśmy od siedmiu lat. Od rozpoczęcia działalności współpracowaliśmy z Inter Cars. Przyjechał do nas przedstawiciel sieci, która wówczas była jedną z największych, i zaproponował przystąpienie. Od razu wyraziliśmy zgodę, bo wiedzieliśmy, że to może nam dodać skrzydeł i przyczynić się do rozwoju firmy. Dzięki sieci możemy się rozwijać, poznawać nowe rozwiązania i technologie napraw. Na spotkaniach członków sieci wymieniamy się doświadczeniami i uczymy od warsztatów, które są na rynku wiele lat. My, jako 11-letni, stosunkowo młody warsztat, czasami nawet nie wiemy, że powstają nowe usługi i pojawiają się na rynku specjalistyczne narzędzia. Jako pojedynczy warsztat nie mielibyśmy dostępu do takiej wiedzy, jaką dzięki przynależności do sieci, możemy pozyskać. Ponadto Inter Cars organizuje dla nas szkolenia w korzystnych cenach i zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Przykładam dużą wagę do wiedzy, więc wysyłam mechaników na szkolenia kilka razy w roku.
Jakiego zakresu usług oczekują Pana klienci?
Zakres usług dostosowujemy do potrzeb naszych klientów. Głównie obsługujemy pojazdy firm transportowych posiadających od 5 do 20 samochodów i to są nasi stali klienci. Dysponują oni najczęściej pojazdami marki Mercedes-Benz, a także MAN i DAF. W przypadku taboru międzynarodowego, pojazdy są stosunkowo młode – od 2 do 8 lat – wystarczają więc szybkie przeglądy eksploatacyjne. Pozostali klienci to firmy transportowe mające jedno lub dwa auta, które przyjeżdżają do nas, jeśli coś się popsuje. Nasz zakres usług jest bardzo szeroki – od napraw mechanicznych, wulkanizacyjnych, diagnostyki komputerowej i obsługi klimatyzacji po drobne naprawy blacharsko-lakiernicze. Świadczymy też usługi w zakresie serwisów pogwarancyjnych i sprzedaży części zamiennych. W przypadku usług blacharsko- lakierniczych i napraw elementów układu wtryskowego współpracujemy z podwykonawcami. Robimy naprawy główne silników, skrzyń biegów i mostów napędowych. Co prawda, w transporcie dalekobieżnym coraz rzadziej przeprowadza się remonty główne silników, ale naszymi klientami są również firmy posiadające pojazdy ze specjalistycznymi zabudowami, jak dźwigi, podnośniki koszowe czy żurawie. Firmy te inwestują w sprzęt i chcą go utrzymywać w wysokiej sprawności, szczególnie w przypadkach, gdy mają pojazdy nie najmłodsze. W sprzęcie specjalistycznym też zdarzają się pojazdy odnowione przez firmę San Duo, które regularnie serwisujemy. Naprawiamy też mechaniczne i automatyczne skrzynie biegów pojazdów marki Mercedes oraz skrzynie zautomatyzowane w MAN-ach. Z napraw skrzyń biegów szkolimy się w Inter Cars i jeśli mamy kłopot fachowcy nam pomagają. Istnieje nawet taka możliwość, że można skrzynię wymontować i pojechać z nią do Inter Cars, gdzie zostanie ona rozebrana, naprawiona i sprawdzona na hamowni. Jeszcze nie korzystaliśmy z tej możliwości, ale ponieważ nowe typy skrzyń są coraz bardziej skomplikowane, zapewne wypróbujemy i taką opcję.
Kto jest Waszym dostawcą części zamiennych?
Większość części kupujemy w Inter Cars. W transporcie liczy się czas i już o 7 rano odbieramy pierwszą dostawę. Dostawy z Inter Cars mamy cztery razy dziennie, oprócz tego zatrudniamy własnego zaopatrzeniowca, bo jak wiadomo, zdarzają się też sytuacje nieprzewidziane. Nasz dostawca przywozi części nawet kilka razy dziennie. Mamy też swój magazyn z podstawowymi częściami typu tarcze, klocki, filtry czy oleje. Obsługujemy wszystkie marki pojazdów, więc potrzebujemy różnorodnych części i trudno je zmieścić w naszym magazynie.
Podobno współpracujecie z wojskiem?
Dwa lata temu obsługiwaliśmy pojazdy dla wojska, ale tam wygrywa stawka za roboczogodzinę, która jest dla nas za niska. Ale jesteśmy podwykonawcą różnych firm gwarancyjnych obsługujących pojazdy, m.in. San Duo, która modernizuje pojazdy różnych marek, jak: Star, MAN czy BRDM. Na zlecenie San Duo naprawialiśmy w ramach napraw gwarancyjnych wojskowe opancerzone pojazdy rozpoznawczo-patrolowe BRDM. W jednym z nich naprawialiśmy układ hamulcowy, a w drugim nierównomiernie pracujący silnik. BRDM jest napędzany 4-suwowym, 8-cylindrowym silnikiem w układzie V z zapłonem iskrowym.
Jakie posiadacie autoryzacje?
Posiadamy autoryzację na obsługę naczep firmy Feber, obsługę osi Mercedes, zrobiliśmy też wszystkie szkolenia wymagane do autoryzacji przez Knorr-Bremse i Wabco. Nawiązaliśmy współpracę ze znajdującym się w pobliskim Malborku warsztatem GC Service, należącym zresztą również do sieci Q-Service Truck, specjalizującym się w naprawach pneumatycznych układów hamulcowych. Jeśli stwierdzimy, że uszkodzony jest np. zawór pneumatyczny, jego naprawę lub wymianę robimy w Malborku. W przyszłości chcemy uzyskać autoryzacje producentów osi.
Dlaczego klienci wybierają Wasz warsztat?
Nasze główne atuty to duży warsztat, szybkość napraw, wiedza i doświadczenie mechaników, wysoka jakość usług oraz konkurencyjne ceny. Mamy liczne grono stałych klientów i wielu z nich zgłosiło się do nas z tzw. polecenia. Mamy stronę w internecie, wizytówkę w Google, profil na Facebooku, więc nawet nie musimy się ogłaszać. Zdobywamy klientów wysokim poziomem usług i co jest dla nas ważne – klienci nie odchodzą od nas, a wręcz przeciwnie klientów nam przybywa. W Elblągu nie ma autoryzowanych serwisów ciężarówek. Najbliższe są w Gdańsku i Olsztynie, czyli oddalone od nas o 60-120 km. Klienci nie zawsze chcą tam jechać. Dla nich ważna jest stawka za roboczogodzinę, która w autoryzowanych serwisach potrafi być 2-3 razy wyższa od naszej. Ponadto autoryzowane serwisy korzystają z drogich, oryginalnych części zamiennych, a my stosujemy wysokiej jakości zamienniki, które są trochę tańsze. Na przeglądzie u nas można więc trochę zaoszczędzić. Posiadamy też samochód serwisowy i awarie pojazdów naszych najlepszych klientów naprawiamy w drodze – również za granicą. Dla mnie najważniejsze jest zadowolenie klienta, dlatego nie możemy zostawić go w potrzebie.
Czy ważne jest dla Pana wyposażenie warsztatowe?
Hołduję zasadzie najpierw szkolenia, potem sprzęt, ale to idzie w parze. Posiadamy kilka testerów diagnostycznych, jak Bosch KTS Truck i TEXA, mamy też interfejsy diagnostyczne do obsługi Mercedesa i MAN-a. Do obsługi nowoczesnych samochodów potrzeba coraz więcej specjalistycznego sprzętu, czy to do wymiany uszczelniaczy, czy wymiany piast, a nawet klocków i tarcz hamulcowych. Te specjalistyczne narzędzia skracają czas naprawy i gwarantują jej poprawność. Staramy się wyposażać warsztat w najnowsze urządzenia. Między innymi temu służą spotkania regionalne czy ogólnopolskie sieci, w trakcie których wymieniamy się informacjami i doświadczeniami. O nowościach w wyposażeniu warsztatowym dowiadujemy się również na szkoleniach produktowych. Taką nowością jest maszyna do dynamicznej wymiany oleju w automatycznych skrzyniach biegów, ale na razie stosujemy ją w autach osobowych i dostawczych. Nie wykorzystywaliśmy jej jeszcze w autach ciężarowych, chociaż niektórzy już to robią. W przyszłym roku kupimy urządzenie do ustawiania geometrii w ciężarówkach.
W jakim kierunku będzie Pan rozwijał firmę?
Obecnie zajmujemy się modernizacją hali warsztatowej, by dostosować ją do obowiązujących standardów, zbliżonych do autoryzowanych serwisów. Mamy wykupioną powierzchnię biurową 200 m.kw. i zamierzamy w przyszłym roku oddać do użytku profesjonalne biuro obsługi klienta z poczekalnią. Nieustannie poszukujemy też nowinek w zakresie wyposażenia warsztatowego. Na spotkaniu regionalnym sieci poznaliśmy urządzenie telematyczne Texa eTruck, za pomocą którego można przeprowadzać zdalną diagnozę pojazdu. Jeśli nasi klienci wyrażą zainteresowanie, być może będziemy się rozwijać również w tym kierunku, tym bardziej, że w nowych pojazdach z dużą ilością czujników bardzo często pojawiają się usterki, których niedoświadczeni kierowcy nie są w stanie zdiagnozować. Taka telematyczna usługa zwiększy naszą konkurencyjność.
Czy warto prowadzić warsztat ciężarowy i osobowy?
Na pewno warto. Dzięki zróżnicowanej grupie klientów nie odczuliśmy tak bardzo skutków kryzysu transportowego z 2009 r., gdyż pomogły nam wpływy z warsztatu naprawiającego auta osobowe. Zresztą, naprawa aut osobowych w zakresie naszych usług znalazła się trochę przez przypadek. Właściciel sąsiedniego warsztatu zrezygnował z prowadzenia działalności i żeby nie wpuszczać nikogo obcego na nasz teren, w 2009 r. przejęliśmy ten warsztat. A tam naprawiano auta osobowe. Klientom to się nawet spodobało, bo ci, co mają ciężarówki, mają też prywatne lub służbowe auta osobowe i chętnie serwisują wszystkie swoje pojazdy w jednym warsztacie. Dla nas to też była korzyść, bo klientów przybywało. Obecnie koszty niektórych napraw w nowoczesnych samochodach osobowych są niemal tak wysokie, jak w ciężarówkach.
źródło: Inter Cars
Komentarze