W niektórych krajach znalezienie wolnego miejsca parkingowego, na którym można zaparkować zestaw w czasie pauzy, jest bardzo trudne. Ułatwieniem ma być testowany już system wspierany sztuczną inteligencją. Sprawdzamy szczegóły tego rozwiązania oraz jego skuteczność.
Spis treści:
- Co to jest SLOP i jak działa?
- Dlaczego pracuje się nad tego typu systemami?
- Czy te rozwiązania są skuteczne?
Rozbudowa bazy parkingowej zwykle nie idzie w parze ze wzrostem ilości pojazdów na drogach. To problem szczególnie dla kierowców ciężarówek, których przecież przepisy obligują do regularnych przerw w trakcie jazdy. Dlatego aktualnie testowany jest system, który ma wspomagać truckerów znajdowanie wolnych miejsc parkingowych.
Co to jest SLOP i jak działa?
System ten został opracowany przez niemieckich konstruktorów i nosi nazwę SLOP. Bazuje na wykorzystaniu sztucznej inteligencji do przewidywania, które miejsca parkingowe zwolnią się wtedy, gdy użytkownik będzie musiał rozpocząć pauzę. Innymi słowy, SLOP na podstawie bieżącej analizy wykorzystania miejsc parkingowych i czasów postojów poszczególnych ciężarówek, będzie podpowiadał, na którym parkingu zwolnią się miejsca, gdy kierowca będzie musiał rozpocząć pauzę.
SLOP jest już testowany przy niemieckich autostradach. Docelowo ma być dostępny przez aplikację na smartfona lub dedykowane urządzenie telematyczne. Dane w systemie aktualizowane są co 15 minut.
Dlaczego pracuje się nad tego typu systemami?
Powód, dla którego SLOP powstaje właśnie w Niemczech, nie jest żadną tajemnicą, ponieważ to właśnie ten kraj mierzy się z największą skalą problemu braku wolnych miejsc parkingowych. W 2023 roku organizacja BGL wskazała, że u naszych zachodnich sąsiadów brakuje aż 40 tys. miejsc postojowych dla ciężarówek. To dużo, ponieważ według tego samego opracowania w całej UE łącznie brakuje parkingów dla 100 tys. zestawów.
Rozwiązaniem tego problemu są nowe parkingi przy najbardziej ruchliwych trasach. Na razie jednak tych inwestycji nie widać, dlatego testy SLOP przez wielu oceniane są jako próba poprawy sytuacji znacznie niższym kosztem. Problem w tym, że niezależnie od tego, jak dobrze będzie działał SLOP, prawdopodobnie i tak okaże się nieskuteczny.
Czy te rozwiązania są skuteczne?
Specjaliści są w zasadzie zgodni, że przy tak wielkim niedoborze miejsc parkingowych, żaden system informatyczny się nie sprawdzi. Ocenia się, że SLOP będzie działał prawidłowo, ale w okresach największego obłożenia parkingów po prostu wyświetli informacje o braku wolnych miejsc parkingowych. W efekcie sytuacja nie wiele się zmieni.
Co ciekawe SLOP nie jest jedynym system wspomagającym odnajdywanie wolnych miejsc parkingowych. Podobne funkcjonalności oferuje SKIDATA, który rozpoznaje i śledzi pojazdy w czasie rzeczywistym, dostarczając kierowcom informacji o najbliższych wolnych miejscach parkingowych.
Inżynierowie Boscha poszli o krok dalej wyposażając pojazdy w ultradźwiękowe czujniki, które automatycznie wykrywają wolne miejsca parkingowe podczas jazdy po mieście. Dane trafiają do chmury, z której system pobiera je dla użytkownika w konkretnym obszarze.
Rozwiązania te są jednak przeznaczone dla kierowców aut osobowych i testowane na terenie aglomeracji miejskich. Wszystko zatem wskazuje na fakt, że ciężarówki muszą niestety “poczekać” na rozbudowę parkingów. Pytanie tylko, gdzie w tym czasie zaparkować?
Komentarze