Kilka dni temu Inspektorzy Transportu Drogowego z Dolnego Śląska spotkali się z przejawem technicznego geniuszu jednego z kierowców ciężarówek. 

Kierowca, jadący na trasie z Oświęcimia do Wrocławia, został zatrzymany na autostradzie A4 do rutynowej kontroli. Już na pierwszy rzut oka inspektorom wydawało się, że stan techniczny ciężarówki może pozostawiać wiele do życzenia, jednak nie spodziewali się tak kunsztownego odkrycia w zawieszeniu pojazdu.

Ciężarówka posiadała uszkodzony zawór sterowania zawieszenia, który został “naprawiony”… długopisem. Jak widać, popularne trytki i taśma MacGyvera straciła poważanie i znaczenie w naprawach pierwszej pomocy.

Oprócz tego kontrola wykazała duże różnice w sile hamowania kół znajdujących się na poszczególnych osiach, znacznie zużyte ogumienie oraz braki oświetlenia. W ciężarówce niesprawny był także tachograf, a kierowca nie posiadał zapisów swojej pracy. Nałożono na niego kilka mandatów, dodatkowo zatrzymane zostały dowody rejestracyjne ciągnika i naczepy. Przewoźnik może się spodziewać kary finansowej zgodnie z wszczętym postępowaniem administracyjnym.