Mercedes-Benz Special Trucks zakończył z powodzeniem współpracę z innymi firmami nad rozwojem projektu obejmującego badania nad zastosowaniem wodorowych silników spalinowych w pojazdach specjalnych. Do testów wykorzystano pojazd gąsienicowy oraz Unimoga.
Mercedes-Benz inwestuje w wodór
Prezentacja możliwości Unimoga i pojazdu gąsienicowego to zakończenie projektu “WaVe” dofinansowanego przez niemieckie Federalne Ministerstwo Gospodarki i Ochrony Klimatu. To właśnie w ramach niego Mercedes-Benz Special Trucks i Mörtlbauer podjęło współpracę z 16 innymi partnerami i skonstruowało dwa silniki spalinowe zasilane wodorem.
– Wydarzenie zorganizowane z udziałem i w zakładzie naszego partnera, firmy Mörtlbauer, po raz kolejny dowiodło, że po zaledwie trzyletnim okresie realizacji projektu aktualny stopień rozwoju obu pojazdów jest z naszego punktu widzenia bardziej niż zadowalający. Po wykonaniu szeregu operacji testowych, pomiarów spalin oraz precyzyjnych regulacji technicznych jesteśmy przekonani, że w przypadku maszyn roboczych o wysokim zapotrzebowaniu na moc do jazdy i napędzania przystawek odbioru mocy spalanie wodoru jest uzasadnione, możliwe i bardzo niskoemisyjne. – Franziska Cusumano, Head of Mercedes-Benz Special Trucks
Wodorowy silnik spalinowy
Pod maską Unimoga i pojazdu gąsienicowego znalazł się silnik “medium-duty” dostosowany przez specjalistów do wymogów paliwa wodorowego. Do tego celu użyto zmodyfikowanych tłoków, układu dolotowego umożliwiającego spalanie wodoru oraz zoptymalizowanego układu zapłonowego. W wyniku spalania wodoru w komorze silnika powstaje woda, która jest odprowadzana przez rurę wydechową w postaci pary wodnej. Moc i moment obrotowy silnika jest porównywalny do odpowiednika wysokoprężnego — Unimog generuje bowiem 290 KM i 1000 Nm, czyli zaledwie o 10 KM mniej, niż Diesel.
W Unimogu znalazły się cztery atestowane przez TÜV 700-barowe zbiorniki wysokociśnieniowe, mieszczące łącznie ok. 13 kilogramów wodoru w stanie gazowym. W pojeździe gąsienicowym mieści się z kolei 14,5 kilogramów wodoru.
Celem projektu było zbadanie, czy pojazdy specjalne napędzane wodorowym silnikiem spalinowym będą mogły zastąpić w przyszłości swoje odpowiedniki z konwencjonalnym silnikiem wysokoprężnym. Wynik mówi sam za siebie — są potrzebne tylko nieliczne przeróbki, by mogło to działać. Producent nie podał jednak zużycia wodoru przez pojazdy, dlatego trudno oszacować możliwości umieszczonych zbiorników oraz koszty eksploatacyjne takiego pojazdu.
Komentarze