Podczas patrolowania ulic Stalowej Woli uwagę inspektów z WITD w Rzeszowie przykuła ciężarówka z niecodziennym ładunkiem.
Już na pierwszych rzut oka spycharka gąsienicowa nie należała do tych „lekkich”. W celu rozwiania wątpliwości co do normatywności transportowanego ładunku, inspektorzy skierowali zestaw na miejsce przystosowane do weryfikacji masy pojazdów.
Przewidywania inspektorów okazały się słuszne. Ciężarówka wraz z ładunkiem ważyła 71,5 t – czyli o 31,5 t za dużo, co stanowiło przekroczenie o 78,75% dopuszczalnej masy całkowitej zespołu pojazdów. Jak się później okazało, nie był to jedyny parametr, którego przekroczenie ujawnili podkarpaccy inspektorzy ITD. Kontrolujący stwierdzili również, że 1, 4 oraz 5 oś wielokrotna naczepy przekraczała dopuszczone 9 t. Ostatecznie zostało stwierdzone również, że zespół pojazdów jest za wysoki o 30 cm, za szeroki o 53 cm oraz za długi 38 cm w odniesieniu do wymaganych norm.
Stwierdzone nieprawidłowości zostały zakwalifikowane jako przejazd po drogach publicznych pojazdem nienormatywnym bez zezwolenia kategorii VII, co skutkowało wszczęciem wobec przewoźnika oraz załadowcy postępowań administracyjnych oraz wstrzymaniem przewozu drogowego do momentu uzyskania stosownego zezwolenia.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Krakus, 14 sierpnia 2019, 9:48 0 0
Hieny żywią się padliną...
Odpowiedz