Inspektorzy z legnickiego oddziału dolnośląskiego ITD zatrzymali kierowcę prowadzącego busa, który sprawiał wrażenie przeładowanego. Po zważeniu pojazdu okazało się, że inspektorzy się nie pomylili. Ale to nie wszystko. Okazało się także, że kierowca nie posiada uprawnień do prowadzenia samochodu.

Przeciążone busy są codziennością na polskich drogach. Tym razem kierowca mocno przesadził.

Samochód ciężarowy, który został zatrzymany do kontroli przez inspektorów dolnośląskiego ITD, sprawiał wrażenie przeciążonego. Gdy inspektorzy skontrolowali wagę pojazdu, wynik okazał się szokujący. W busie przewożącym napoje alkoholowe do lokalnych sklepów dopuszczalna masa całkowita została przekroczona o 167%. Masa zatrzymanego dostawczaka zgodnie z prawem nie powinna przekraczać 3,5 t, podczas gdy kontrolowany samochód ważył aż 9350 kilogramów! Sprawa zaczęła się komplikować jeszcze bardziej, kiedy tylko inspektorzy zaczęli sprawdzać dokumenty kierowcy. Okazało się, że trzy miesiące wcześniej uprawnienia do prowadzenia pojazdów wszystkich posiadanych kategorii zostały mu odebrane. W związku z ujawnionymi nieprawidłowościami dalsza jazda została zabroniona, a do sądu skierowano wniosek o ukaranie.
Kilka dni wcześniej legniccy inspektorzy przeprowadzili podobną kontrolę. Co prawda wówczas kierowca przewoził “jedynie” 250 kg za ciężki ładunek, lecz tak jak w wyżej opisywanym przypadku prowadził samochód pomimo wcześniejszego zatrzymania prawa jazdy przez funkcjonariuszy policji. W tym przypadku także przekazano do sądu wniosek o ukaranie.

Jaka kara czeka na kierowców przeciążonych busów?

Na podstawie wyników kontroli dostarczonych do sądu przez ITD, sędzia zadecyduje o karze, jaka zostanie nałożona na każdego z kierowców. Za prowadzenie samochodów pomimo odebrania wcześniej uprawnień do prowadzenia pojazdów kierowcom grozi:

• sądowy zakaz prowadzenia pojazdów nawet przez 15 lat,
• od 3 miesięcy do 5 lat więzienia,
• kara finansowa do 30 000 złotych

Z kolei za przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej taryfikator kar w 2023 r. opiera się na procentowej wartości przekroczenia DMC. W przypadku drugiego z kierowców, którego ładunek przekraczał dopuszczalną masę całkowitą o 7%, taryfikator przewiduje mandat w wysokości 1000zł.
Najwyższa możliwa kara przewidziana w taryfikatorze należy się kierowcom, którzy przekroczyli DMC o 20% lub więcej i wynosi ona 2000 zł. Taką właśnie karę prawdopodobnie otrzyma kierowca, który przewoził ładunek, przekraczając DMC o 167%. Czy taryfikator nie podchodzi zbyt łagodnie do tak ekstremalnych przypadków?