Swego czasu dużą furorę w Internecie robił kierowca autobusów ITS Michalczewski – Robert Chilmończyk, znany z umilania podróży pasażerom poprzez opowiadanie dowcipów i zabawnych historii. Wesoły kierowca w stolicy cieszył się dużą popularnością o czym świadczyć może chociażby fanpage, na którym zgromadził prawie 100 tys. fanów.

Niestety na początku roku przewoźnik zwalniał dużą część pracowników, bo pod koniec grudnia skończyła mu się umowa na wożenie pasażerów dla MZA. Nie udało mu się też wygrać w innym przetargu w stolicy.

“Wesoły kierowca” w trakcie jazdy zagadywał pasażerów, tytułował ich “swoimi VIP-ami” i dowcipkował z nimi. Jego popularność znacznie wzrosła w marcu zeszłego roku, kiedy ktoś umieścił w internecie filmik z podróży autobusem linią 509. Oto próbka umiejętności kierowcy, który zabawia podróżnych:
https://www.youtube.com/watch?v=__eHdPk9dwE

Teraz jeden z bardziej znanych zawodowych kierowców w naszym kraju być może wreszcie znajdzie pracę. W rozmowie z portalem RDC.pl zdradził, że jest po wstępnych rozmowach z Lotniskiem Chopina. Władze portu lotniczego, chcą jednak ograniczyć jego komentarze do zera. Niestety nieszablonowe podejście do swojej pracy, nie jest cenione w tym kraju.

Tak więc kierowcy bierzcie przykład, nos spuszczony na kwintę, smutna mina i w żadnym wypadku nie wolno się uśmiechać.