Firma transportowa Dartom odebrała w tym roku sześćsetny pojazd Renault Trucks. Jubileuszowy egzemplarz trafił do przewoźnika z Grodziska Mazowieckiego w kolejnej partii 10 ciągników siodłowych T 440, przekazywanych sukcesywnie w ramach kontraktu na aż 100 takich pojazdów zamówionych w tym roku.
Ciągniki napędzane są 13-litrowym silnikiem o mocy 440 KM, osiągającym moment obrotowy 2.200 Nm w szerokim zakresie – od 900 do 1.400 obr./min. W wyposażeniu przewidziano m.in. zwalniacz Optibrake+ oraz zautomatyzowaną skrzynię biegów Optidriver z systemem Optiroll. W firmie Dartom zwykle pracują w zestawach z naczepami plandekowymi lub z chłodniami.
CZAS NA HIGH CAB
Firma z Grodziska Mazowieckiego cały czas rozwija się, inwestując w nowoczesną flotę pojazdów i w szkolenia kierowców. Dominują w niej ciągniki marki Renault Trucks.
O ile wcześniej Dartom zamawiał ciągniki z kabiną, Sleeper Cab, to tym razem wybrano te najwyższe – High Sleeper Cab. Poza większą przestrzenią, kabina w wersji High jest lepiej wyposażona. Zawieszona jest pneumatycznie, na czterech poduszkach, kierowca ma do dyspozycji fotel z pneumatycznym zawieszeniem, wentylowany i ogrzewany, z regulacją podparcia lędźwiowego. To jedno z najlepszych rozwiązań dostępnych na rynku.
Fotel pasażera, w wersji Easy Access można obracać o 120 stopni, co ułatwia przemieszczanie się w kabinie oraz korzystanie ze stolika. Do tego łamana górna leżanka, która pełni też rolę schowka i 40-litrowa lodówka. Klimatyzacja postojowa z elektroniczną regulacją przyda się szczególnie w ciepłych krajach, wszak polski przewoźnik wysyła pojazdy m.in. do takich krajów jak Francja, Hiszpania czy Włochy.
TESTY I… RACHUNEK JEST PROSTY
Kilkuletnia eksploatacja ciągników z nowej gamy Renault Trucks pozwoliła kierownictwu firmy Dartom upewnić się o słuszności dokonanego wyboru, ale przed zawarciem najnowszego kontraktu jeden ciągnik w wersji High Cab został wypożyczony na miesięczny test.
– Sprawdzaliśmy też ciągniki innych marek – przyznaje Dariusz Szumacher, Prezes Zarządu firmy Dartom. – Testy odbywały się pod nadzorem naszego trenera techniki jazdy, w transporcie międzynarodowym. Pojazdy pokonały po kilka tysięcy kilometrów i Renault T okazało się najoszczędniejsze pod względem zużycia paliwa. Kierowcy docenili komfortową kabinę, chętni do jazdy nowymi Renault Trucks ustawiają się w kolejce. Nocowanie w hotelach jest pomysłem utopijnym, auto jest miejscem pracy i siłą rzeczy miejscem wypoczynku kierowcy, dlatego ważne jest zapewnienie mu dobrych warunków, także noclegowych.
Według szefa grodziskiej firmy, deficyt na rynku kierowców w Polsce będzie się pogłębiał. Dariusz Szumacher nie ukrywa, że komfortowe pojazdy, takie jak Renault Trucks T High Cab obok odpowiednich zarobków, są magnesem przyciągającym dobrych szoferów. Dziś nie jest łatwo takich pozyskać. Jak przyznaje Prezes Dartomu, podobnie jak inne firmy transportowe, przedsiębiorstwo z Grodziska Mazowieckiego zatrudnia także kierowców ze Wschodu, którzy stanowią już około 15 proc. załogi. Jednak wielu jest też takich kierowców, którzy są związani z firmą od lat. Niektórzy z nich w niedalekiej przyszłości będą przechodzić na emerytury. Problem obsady stanowisk będzie narastał.
– Dartom jest naszym wieloletnim partnerem, który obdarzył nas zaufaniem i lojalnością – dodaje Andrzej Barburski z Renault Trucks Polska. – W zamian otrzymuje optymalne rozwiązanie, czyli pojazdy i kompleksową opiekę serwisową. Wszystkie objęte są pełnym kontraktem obsługowo-naprawczym Excellence, zapewniającym pełną ich dyspozycyjność. Pojazdy nowej gamy Renault Trucks odznaczają się zresztą bardzo małą awaryjnością, co jest bardzo ważne dla przewoźnika obsługującego światowych potentatów. Gęsta sieć serwisowa naszej marki pozwala w razie potrzeby udzielić szybkiej pomocy w całej Europie. Interwencje serwisu zdarzają się jednak rzadko, przestoje pojazdów są ograniczone do minimum.
Komentując korzystne dla Renault Trucks wyniki testów porównawczych ciągników w firmie Dartom Andrzej Barburski dodaje, że przewoźnik z Grodziska Mazowieckiego jest wręcz wyspecjalizowany w kontroli zużycia paliwa. Pojazdy są na bieżąco monitorowane i w ocenie brane jest pod uwagę nie tylko spalanie, lecz także dynamika jazdy.
W uzyskiwaniu dobrych wyników w jednym i drugim przypadku pomaga tempomat elastyczny Optivision, który dostosowuje prędkość i zmiany biegów do topografii obszaru, po którym porusza się pojazd. Obecnie niemal 100% europejskich dróg dostępnych dla ciężarówek jest opisane i dostępne w „chmurze danych” dla wszystkich pojazdów Renault Trucks z systemem Optivision.
– Istotne dla uzyskania krótkiego czasu przejazdu okazuje się to, że nasze ciągniki wykazują się małym apetytem na olej napędowy bez dławienia ich osiągów – uzupełnia przedstawiciel Renault Trucks.
– Dynamicznej jeździe sprzyja fakt, że maksymalny moment obrotowy uzyskiwany jest w wyjątkowo szerokim zakresie obrotów, dzięki czemu nawet mniej doświadczeni kierowcy mogą uzyskiwać dobre wyniki pod względem średniej prędkości i zużycia paliwa.
OD MAJORA DO T
Dartom będzie eksploatował nowe ciągniki w 24-miesięcznym wynajmie. Dlaczego wynajem a nie leasing? Dariusz Szumacher kwituje krótko – bo jest korzystniejszy finansowo. Wynajem staje się ostatnio coraz bardziej popularny, a od leasingu różni się właściwie tym, że jest realizowany w krótszym okresie. To oznacza, że przewoźnik będzie dysponował nowszymi, bardziej dyspozycyjnymi pojazdami.
– Koszty serwisu mamy zaplanowane na dwa lata, nie obawiamy się żadnych niespodzianek, nieprzewidzianych napraw – dodaje D. Szumacher.
Podsumowując, szef Dartomu zapewnia, że decyzja o zakupie kolejnych ciągników Renault Trucks to rezultat analizy rachunku ekonomicznego. Jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że jest w tym wszystkim coś w rodzaju przywiązania do marki, a nawet nuta sentymentu. Do dziś w firmie eksploatowane jest Renault Major z 1989 roku. D. Szumacher z satysfakcją wspomina o tym krzepkim staruszku:
– Zimą zakładamy do niego pług i używamy go do odśnieżania placu manewrowego. Nawet w największe mrozy odpala bez zarzutu.
Dartom zarządza dużą flotą, około 450 ciągników, która jest systematycznie powiększana. Dariusz Szumacher jest jednak przekonany, że perspektywa jest przed dużymi przewoźnikami i docelowo trzeba myśleć o rozwoju.
Komentarze