Dwóch kierowców zestawów drogowych ewidentnie minęło się z powołaniem, albo po prostu zatęskniło za swoim weekendowym hobby – nielegalnymi wyścigami.
W społeczności kierowców pokutuje przeświadczenie o zestawach drogowych – potocznie i nie do końca fortunnie nazywanych TIR-ami – robiących za tak zwane zawalidrogi. Nic dziwnego, skoro często można spotkać zawodników wagi ciężkiej, biorących się „za bary” na publicznych drogach.
Podobna sytuacja została uwieczniona na poniższym filmie:
Swoją drogą ciekawe, jakie miał spalanie chwilowe kierowca zestawu napędzanego przez Scanię, skoro jego prędkość nie była prawdopodobnie daleka od 140 km/h.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Krakus, 24 października 2017, 17:26 0 0
N-ry rejestracyjne widoczne? Może ITD wzięłoby się za sprawdzenie ograniczników prędkości???
Odpowiedz