W II kwartale 2018 roku Ursus planuje rozpocząć produkcję seryjną małego elektrycznego pojazdu dostawczego o nazwie ELVI. Firma podała te informacje w trakcie ogłaszania wyników finansowych.
W kwietniu 2017 roku po raz pierwszy został zaprezentowany nowy model elektrycznego samochodu dostawczego Ursus ELVI. Oficjalna premiera nastąpi podczas tegorocznego Kongresu 590 w Rzeszowie, który odbywa się 16 i 17 listopada. Elektromobilność w transporcie stała się trendem na rynku polskim. Tym samym Ursus ma plany zdominowania rynku przy pomocy rewolucyjnego systemu ładowania baterii. 15 minut ma zająć napełnienie baterii litowo-jonowych do 90 procent. Zasięg polskiego elektryka wynosić będzie 150 km.
W wyposażeniu standardowym przewidujemy dwa wyświetlacze. Jeden z podstawowymi informacjami takimi jak prędkościomierz, czy informacje o zasięgu, umieszczony za kierownicą, drugi – w postaci mobilnego tabletu umieszczonego w doku, który będzie można indywidualnie skonfigurować, dodawać swoje ulubione lub sprofilowane aplikacje. W desce rozdzielczej oczywiście niezbędne schowki i skrytki bardzo przydatne zwłaszcza firmom kurierskim. Do standardu należeć będą również klimatyzacja i elektrycznie sterowane szyby. Pamiętajmy też, że jest to pojazd bez klasycznej skrzyni biegów, czyli użytkowanie pojazdem będzie zdecydowanie
bardziej przyjemne i łatwe. – mówi Grzegorz Czechowski, projektant Ursusa ELVI
Samochód dostawczy Ursusa będzie dostępny w dwóch wersjach. Pierwsza będzie z jednym silnikiem elektrycznym o mocy 60-70 kW, natomiast druga będzie posiadała dwa silniki elektryczne z mocą rzędu 35 kW w każdym. Tył dostawczaka może być zamieniony w chłodnię, plandekę, kontener lub otwartą skrzynię. Pojazd ELVI będzie produkowany z myślą o usługach kurierskich, wywozu odpadów, budownictwa czy dostawy żywności. Elektryczny Ursus może być również zaprojektowany jako samochód specjalistyczny dla służb medycznych czy straży pożarnej. Kabina zawiera 3 miejsca, a wysokość nie przekracza 2 metrów. Masa całkowita samochodu wyniesie 3,5 tony, a ładowność 1100 kg. Prędkość maksymalna jaką może osiągnąć ten elektryczny dostawczak, to 100 km/h.
Wyniki finansowe
Grupa Ursus po 9 miesiącach zanotowała zysk rzędu 3,3 mln złotych netto. Jest to bardzo duży wzrost, biorąc pod uwagę ubiegłoroczne statystyki, w których to firma zanotowała straty w wysokości 700 tys. złotych. W trzecim kwartale tego roku Ursus uzyskał 231, 4 mln złotych przychodów. Jest to wzrost o 13,5 procenta w skali rok do roku. Zysk wyniósł 3,3 mln netto. Na sprzedaży eksportowej poza kontraktami spółka zarobiła 48,7 mln zł, porównując tą sumę z ubiegłorocznym zyskiem na poziomie 31,9 mln złotych. Tym samym wzrost wyniósł 53 procent.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
spostrzegawczy, 21 listopada 2017, 8:16 0 0
Nieśmiertelna kabina Lublina , jak będzie tak samo gnić to słaba pryszłośc.
Odpowiedz
Anonim, 21 listopada 2017, 21:09 1 -1
Można go nazwać "Jarek I" i wtedy żadna Tesla nie podskoczy:)
Odpowiedz