Dwóch dzielnych policjantów z Białej Podlaskiej ugasiło pożar ciężarówki na jednym z parkingów w miejscowości Woskrzenice Duże.
Policjanci na pewno nie spodziewali się, że ich codzienna służba dostarczy im aż tyle adrenaliny podczas zwykłego dnia pracy. Jak podaje portal www.policja.pl około godziny 2:00, policjanci zauważyli, że jedna z ciężarówek stojąca na parkingu zaczyna się palić. Płomienie były już bardzo widoczne z odległości kilkudziesięciu metrów, więc nie zastanawiając się nad ryzykiem pospieszyli z pomocą.
Pożar wybuchł pomiędzy kabiną i naczepą. W momencie ich interwencji ogień zdążył się już rozprzestrzenić na tylną część kabiny. Jeden z policjantów przystąpił od razu do gaszenia pożaru, natomiast drugi starał się w tym samym czasie obudzić śpiącego i całkowicie nieświadomego zagrożenia kierowcę ciężarówki.
Pożar ten mógł nieść za sobą tragiczne skutki, ponieważ wokół palącego się samochodu stało kilkanaście innych ciężarówek, w których spali ich kierowcy. Ogień był naprawdę duży, płomienie miały kilka metrów wysokości. Niewiele brakowało, aby przeniósł się również na sąsiednie pojazdy.
Na szczęście dzięki szybkiej akcji policjantów skończyło się na nadpaleniu kabiny feralnej ciężarówki. Jak wynika ze wstępnych ustaleń przyczyną pożaru mogło być zwarcie elektryczne lub nieznana jeszcze usterka akumulatora.
Komentarze