W miniony piątek, w jednym z dwóch zakładów firmy Wielton w Wieluniu wybuchł pożar. Producent naczep podsumował już skalę zniszczeń i wydał oficjalny komunikat.
Pożar w lakierni Wieltonu
Ogień wybuchł w lakierni zakładu nr 1. Ze względu na obecność łatwopalnych materiałów, akcja ratunkowa nie należała do łatwych. Brało w niej udział aż 13 zastępów straży pożarnej. W pożarze nikt nie ucierpiał, natychmiast przeprowadzono ewakuację personelu. Zasięg ognia udało się skutecznie ograniczyć. Na razie nieznane są przyczyny zdarzenia.
Na czas akcji gaszenia pożaru produkcja w zakładzie została wstrzymana. Mienie, które uległo zniszczeniu jest objęte ubezpieczeniem od tego rodzaju zdarzenia losowego.
Oprócz lakierni, w której wybuchł pożar, Wielton dysponuje jeszcze dwiema, również zlokalizowanymi w Wieluniu. W objętej pożarem hali realizowana była tylko część procesu produkcyjnego. Firma wydała komunikat, w którym zapewniła, że zdarzenie nie będzie miało wpływu na bieżącą produkcję:
– Zmniejszone moce produkcyjne zostaną w pełni uzupełnione w ramach mocy produkcyjnych pozostałych dostępnych dwóch lakierni Spółki w Wieluniu, w tym nowoczesnej lakierni znajdującej się w Zakładzie nr 2 oraz usługami zewnętrznych kooperantów, z którymi Spółka stale współpracuje. W ocenie Zarządu, Spółka jest w stanie zapewnić moce produkcyjne niezbędne do zaspokojenia bieżących potrzeb związanych z realizacją zleceń. – czytamy w komunikacie Wielton.
Komentarze