Znajdujący się w trudnej sytuacji finansowej URSUS zdecydował o sprzedaży części swojego biznesu, a konkretnie jej najbardziej innowacyjnej spółki BUS, odpowiedzialnej za produkcję autobusów elektrycznych. Firma ma już klienta.
Nowym właścicielem spółki URSUS BUS zostanie najprawdopodobniej spółka PG Energy Capital Management, należąca do Pawła Gricuka, byłego szefa JP Morgan w Polsce. Transakcja ma objąć wszystkie akcje posiadane przez URSUS, stanowiące 77,3% kapitału zakładowego spółki i uprawniające do 77,3% głosów na jej walnych zgromadzeniach. Kwota umowy może wynieść 34-34,5 mln zł, w zależności od spełnienia przez strony założonych warunków do 31 marca 2019 r.:
- przedłożenie przez URSUS S.A. prawomocnego postanowienia Sędziego Komisarza o wyrażeniu zgody na sprzedaż akcji na warunkach określonych w zawartej warunkowej umowie sprzedaży, wydanego w ramach przyspieszonego postępowania układowego;
- otrzymanie zgody mBank S.A. z siedzibą w Warszawie na zawarcie umowy przejęcia długu, na podstawie której Kupujący przejmie całe zadłużenie URSUS S.A. wobec Banku (czym zostanie rozliczona cena akcji);
- złożenie oświadczenia woli przez Bank o zwolnieniu wszystkich zabezpieczeń ustanowionych na rzecz Banku;
- pozyskanie przez Kupującego finansowania działalności URSUS BUS S.A. w kwocie nie niższej niż 40.000.000 zł.
Sprzedaż spółki BUS jest częścią wdrażanego przez URSUS planu restrukturyzacji (więcej informacji). Po jej finalizacji firma skupi się wyłącznie na działalności w segmencie produkcji pojazdów rolniczych. Gdyby nie poważne problemy finansowe, URSUS z pewnością nie sprzedawałby akcji spółki BUS, z którą wiązał duże plany rozwojowe. Zamierzano rozszerzyć produkcję o kolejne pojazdy, zaprezentowano nawet prototyp elektrycznego samochodu dostawczego ELVI (więcej informacji).
Potencjalny nowy właściciel zapowiada, że będzie kontynuował działalność spółki w zakresie produkcji autobusów elektrycznych.
Komentarze