Firma FEBER, producent naczep i wywrotek, świętuje w tym roku jubileusz 15 lat istnienia na rynku. O historii, planach na przyszłość i produktach sieradzkiego przedsiębiorstwa rozmawiamy z Łukaszem Tobołą, kierownikiem działu handlowego.
Agnieszka Wraga-Marciniak: Jak wyglądały początki istnienia Waszej firmy i jakie wydarzenia można uznać za najbardziej kluczowe w jej historii?
Łukasz Toboła: Firma Feber sp. z o.o. powstała z inicjatywy Inter Cars S.A. 30 sierpnia 2004 r. W tym samym roku uzyskała homologację umożliwiającą produkcję naczep wywrotek i wyprodukowała pierwszy pojazd. W roku 2005 rozpoczęła się współpraca z firmami Hyva oraz Scania Szwecja, co zapoczątkowało wdrożenie rok później nowego projektu i rozpoczęcie produkcji zabudów samowyładowczych. Rok 2007 to wyprodukowanie tysięcznego pojazdu i zajęcie trzeciego miejsca na polskim rynku, wśród producentów naczep wywrotek. W tym samym roku zarząd Febera podjął decyzję o wybudowaniu nowej hali produkcyjnej o powierzchni 4200 m2. W roku 2009 wprowadzone zostały na rynek nowe produkty jak wywrotka z ramą aluminiową oraz skrzynia typu half-pipe z ramą ze szwedzkiej stali Domex.
Od roku 2010, sieradzki producent pojazdów rozpoczął specjalizację w kierunku produkcji nowoczesnych, lekkich dostosowanych do specyficznych wymagań klientów pojazdów samowyładowczych. Rok 2011 to uzyskanie europejskiej homologacji E9 oraz nawiązanie współpracy z firmą Legras, francuskim liderem w produkcji naczep z ruchomą podłogą. Od tego czasu Feber stale rozwija swoją sprzedaż na rynkach eksportowych i umacnia swoją pozycję w kraju.
Jakie trendy panują obecnie w sprzedaży naczep – który rodzaj jest najpopularniejszy i najchętniej wybierany przez klientów?
Od kilku lat zdecydowana większość klientów ceni sobie uniwersalność kupowanych naczep. Dlatego też pojazdy z tylnym zamknięciem klapo-drzwi cieszą się największą popularnością. Dają one możliwość transportu zarówno materiałów sypkich, jak i towaru ułożonego na paletach. Drugim równie ważnym parametrem co uniwersalność jest niska waga naczepy. Im niższa waga pojazdu, tym więcej ładunku można przewieźć, a to daje wymierne korzyści finansowe. Z roku na rok rośnie również zainteresowanie pojazdami specjalistycznymi, takimi jak naczepy do transportu złomu, naczepy z ruchomą podłogą oraz naczepy z wydmuchem heitling.
Dużą cześć swoich naczep eksportujecie – gdzie znajdują się Wasze główne rynki zbytu i jakie produkty są zamawiane przez zagranicznych kontrahentów?
Mniej więcej 1/3 naszej produkcji przeznaczona jest na eksport. Wśród naszych odbiorców są m.in. firmy z Norwegii, Szwecji, Finlandii, Francji, Holandii, Niemiec oraz Wielkiej Brytanii. Pojazdy eksportowe to w dużej mierze specjalistyczne przyczepy 3,4 i 5-osiowe. Za granicę sprzedajemy również naczepy wywrotki zbliżone do tych dedykowanych na polski rynek.
Czy wasz dział projektowy może pochwalić się innowacjami, które firmie udało się wprowadzić na rynek jako pierwszej?
W zeszłym roku wyprodukowaliśmy naczepę ze skrzynią wykonaną ze stali kwasoodpornej, dedykowaną dla klienta, który wozi luzem zużyte akumulatory. Chyba żaden polski producent nie zrobił tego przed nami. Dział konstrukcyjny regularnie opracowuje nowe rozwiązania techniczne i konstrukcyjne, które są stosowane w naszych pojazdach. Każdego roku wprowadzamy zmiany, które mają na celu poprawę bezpieczeństwa oraz ułatwienie obsługi pojazdu.
Jedną z gałęzi Waszej działalności jest wypożyczalnia – jak się sprawdza ta usługa, czy klienci są nią zainteresowani?
Wypożyczalnia naczep wywrotek obchodzi w tym roku swoje dziesięciolecie. Jako pierwszy producent naczep wywrotek wprowadziliśmy taką usługę, która cieszy się sporym zainteresowaniem. Na wypożyczenie naczepy decydują się najczęściej klienci mający kontrakty sezonowe. Pojazdy z wypożyczalni są wykorzystywane również jako naczepy zastępcze na czas produkcji lub na czas napraw i remontów. Dla tych klientów mamy przygotowane preferencyjne warunki finansowe.
W zeszłym roku miał miejsce pożar w Waszej lakierni – zapewne było to bardzo duże utrudnienie w całym procesie technologicznym. Jak udało się Wam rozwiązać te sytuację, aby firma mogła normalnie funkcjonować?
Na początku sierpnia ubiegłego roku w jednej z komór lakierniczych wybuchł pożar. Na szczęście dzięki błyskawicznej reakcji pracowników naszej firmy oraz straży pożarnej, udało się zapobiec całkowitemu spaleniu lakierni. Na skutek szkód powstałych w trakcie pożaru, do końca roku wyłączona była jedna z komór, druga była nieczynna przez blisko 4 tygodnie. To wydarzenie mocno skomplikowało proces produkcji pojazdów i wpłynęło na opóźnienia w terminie realizacji zleceń. Aby firma mogła w miarę normalnie funkcjonować wprowadzona została praca w godzinach nadliczbowych.
Mimo tych przeciwności losu zaprezentowaliście kilka nowych produktów. Jakich nowości możemy spodziewać się w 2019 roku?
Pierwszą nowość już zaprezentowaliśmy. W ubiegłym tygodniu mury naszego zakładu opuściła pierwsza naczepa do transportu złomu na tzw. „krótkiej ramie” 8,5. Dzięki temu rozwiązaniu pojazd o kubaturze 44 m3 (skrzynia Hardox 450, ściany boczne 4/3 mm, podłoga 5 mm, rama stalowa Strenx) uzyskał wagę tylko 7230 kg. Z kolejnymi nowościami będą mogli się Państwo zapoznać w najbliższym czasie.
Na jakich targach będzie można oglądać Wasze nowe propozycje i rozwiązania?
Każdego roku staramy się wprowadzać nowe produkty i rozwiązania techniczne, które prezentujemy najczęściej na imprezach branżowych. W tym roku taką nowość będzie można zobaczyć w trakcie zlotu Master Truck oraz na Agro Show w Bednarach.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
KLIENT, 5 kwietnia 2019, 21:31 1 0
dobre jakościowo i trwałe wywrotki, do tego zmiana na + w temacie lakierów na skrzynie alu bo do 2013 było kiepsko
Odpowiedz