Bosch pracuje nad produkcją ogniw paliwowych na dużą skalę

6 maja 2019, 14:14

Bosch rozpoczyna działalność na rynku mobilnych ogniw paliwowych i toruje drogę do przełomu w tej technologii w pojazdach ciężarowych i samochodach osobowych. 

Jednym z podstawowych elementów ogniw jest stos (ang. pile). Jako rdzeń ogniwa paliwowego zamienia on wodór w energię elektryczną. Przy tworzeniu nowej konstrukcji Bosch współpracuje z firmą Powercell Sweden. Zgodnie z porozumieniem partnerzy będą wspólnie pracować nad przygotowaniem ogniwa paliwowego z membraną polimerowo-elektrolitową (PEM), które następnie Bosch będzie produkować na podstawie swojej licencji. Nowy produkt ma być dostępny w sprzedaży w 2022 r.

Technologia ogniw paliwowych dla samochodów ciężarowych i osobowych

Bosch uważa, że największe możliwości szerokiego zastosowania technologii ogniw paliwowych istnieją na rynku pojazdów użytkowych. Ma to związek z wymogami Unii Europejskiej, które zakładają zmniejszenie emisji dwutlenku węgla o 15% do 2025 r. i 30% do 2030 r. Zdaniem Bosch cel ten można osiągnąć jedynie poprzez zelektryfikowanie coraz większej ilości zespołów napędowych, w których ogniwo paliwowe będzie odgrywało decydującą rolę. Upowszechnienie tych systemów w samochodach osobowych będzie możliwe jednak dopiero wtedy, gdy producentom uda się obniżyć koszt produkcji całego systemu.

Spadek kosztów musi dotyczyć również wodoru – obecnie paliwo to jest produkowane głównie do zastosowań przemysłowych, a cena 1 kg wodoru często przekracza 5 euro. W miarę wzrostu jego produkcji prognozuje się zmniejszenie jego ceny. Jeden kilogram wodoru zawiera porównywalnie tyle samo energii ile trzy litry oleju napędowego – na 100 kilometrów, nowoczesna 40-tonowa ciężarówka wymaga około 7-8 kilogramów wodoru.

Produkcja wodoru może być neutralna dla klimatu, w związku z czym różne firmy ciągle pracują nad udoskonaleniem tego procesu. Na terenie Niemiec istnieje już sieć ponad 60 stacji do napełniania pojazdów wodorem, a liczba ta ma się sukcesywnie powiększać. Zbiornik wodoru może być napełniony gazem pod wysokim ciśnieniem w ciągu kilku minut. W ogniwie paliwowym (lub w zespole takich ogniw) wodór reaguje z tlenem – efektem ubocznym tego procesu, oprócz wody, jest energia elektryczna. Można jej użyć do doładowania akumulatora w pojeździe lub do bezpośredniego zasilania silnika elektrycznego. Dzięki elastycznemu łączeniu dwóch lub więcej stosów można pokryć zapotrzebowanie na moc wszystkich rodzajów pojazdów – od samochodów osobowych po ciężarówki.

Pierwotnie Powercell wytwarzało stosy ogniw paliwowych ręcznie, obecnie przechodzi do produkcji półautomatycznej. Ich stosy zapewniają moc do 125 kW, a ich prototypowe ogniwa wykorzystywane są już w różnych pojazdach ciężarowych i osobowych.

Oprócz pracy na rzecz stworzenia ogniw PEM, Bosch jest zaangażowany także w konstruowanie ogniw paliwowych z tlenkiem węgla (SOFC). W tej dziedzinie współpracuje z brytyjską firmą Ceres Power, która projektuje rozwiązania dla fabryk i centrów obliczeniowych. Ideą jest stworzenie małych elektrowni w wielu miastach, a także na terenach przemysłowych. Zgodnie z założeniami firmy instalacje te będą w stanie pokryć zapotrzebowanie na energię znacznie lepiej niż dotychczasowe, konwencjonalne instalacje – celem jest, aby jeden moduł wytwarzał 10 kW energii elektrycznej. W przypadku większego zapotrzebowania należy po prostu połączyć ze sobą większą liczbę modułów o tej samej mocy.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Brak komentarzy!