Mercedes-Benz Unimog w przemyśle drzewnym

26 maja 2011, 12:00

Grząska nawierzchnia I strome wzgórze – to miejsca, do których dotrze Unimog U 400. Transport drewna to tylko jedna z wielu jego misji specjalnych, przeprowadzanych w Lesie Turyńskim w Niemczech.

Za kierownicą Unimoga U 400 Jens Seiner potrafi odkryć proste recepty na problemy, które zdają się nie mieć rozwiązania. Aby sprawnie wywozić drewno z lasu i dostarczać je do odległych zakładów obróbki drzewnej, wykorzystuje on dwie formy transportu. Wyposażony w żuraw Unimog służy do zbierania pni drzew, a dodatkowa skrzynia ładunkowa – do ich przewożenia.

Układanie pni bezpośrednio w kontenerze nie wymaga dodatkowego przeładunku. W ten sposób Jens Seiner – właściciel warsztatu samochodowego – piecze dwie pieczenie na jednym ogniu. – Nie ma obaw co do zabezpieczenia dwumetrowych pni czy przeciążenia pojazdu. W drodze powrotnej zawsze można załadować złom, gruz lub inne odpadki, by nie wracać z pustym kontenerem – mówi Seiner. I oszczędza paliwo. Unimog U 400 z 4,2-litrowym, czterocylindrowym silnikiem Diesla o mocy 130 kW (177 KM) potrzebuje około 11 litrów oleju napędowego na godzinę pracy. To mniej niż ciężarówka do przewozu drewna na długich dystansach.

Unimog z pomysłowym, hydraulicznym żurawiem to niezbędny pomocnik warsztatu Jensa Seinera. Napęd na cztery koła i zwrotność pozwalają mu bez trudu przedzierać się przez błotniste lub zaśnieżone szlaki i dotrzeć tam, gdzie nie dojedzie żadna ciężarówka. – Pogoda nie ma znaczenia. 30-tonowym Unimogem mogę zbierać drewno z każdego zakątka Lasu Turyńskiego. Nim dotrę do utwardzonej drogi, czeka już na mnie ładowarka zabierająca dwa pełne kontenery drewna. Taki sposób transportu jest bardziej opłacalny – podkreśla Jens Seiner. Przez okrągły rok zbiera on drewno z nadleśnictwa położonego na terenie Lasu Turyńskiego, zajmującego powierzchnię blisko 50 tys. akrów i dostarczającego około 78,5 tys. metrów sześciennych drzewa rocznie.

Różne rodzaje pracy, wiele akcesoriów

Gdy Unimog nie pracuje akurat przy załadunku drewna, służy Seinerowi do odśnieżania dróg i leśnych ścieżek w pobliżu torów kolejowych. Sprawdza się także przy koszeniu poboczy i terenów zielonych, budowie dróg czy holowaniu aut. Do wykonywania każdego z tych zajęć entuzjasta Unimoga dysponuje specjalnymi narzędziami, montowanymi do samochodu, m.in.: pługiem, piaskarką, zbiornikiem na wodę, nożami oraz dźwigiem.

Mercedes-Benz Unimog świętuje 60. urodziny

60 lat temu, dokładnie 3 czerwca 1951 roku, pierwszy Mercedes-Benz Unimog zjechał z taśmy produkcyjnej fabryki w Gaggenau. Unikalna koncepcja i ogromna wytrzymałość – oto cechy, dzięki którym "pojazd uniwersalny” (niem. Universal-Motor-Gerät, skąd wzięła się popularna nazwa Unimog) zbudował swój legendarny wizerunek. Z tej okazji Mercedes-Benz organizuje niezapomniane spotkanie dla miłośników i właścicieli wszystkich generacji modelu. 4 czerwca br. sześćdziesiąt aut weźmie udział w Rajdzie Unimoga, a 5 czerwca odbędą się jubileuszowe uroczystości w Muzeum Unimoga w Gaggenau (www.unimog-museum.com). Dodatkowe informacje wraz z formularzem uczestnictwa w spotkaniu znajdują się pod adresem www.mercedes-benz.com/unimog-60jahre.
 

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Brak komentarzy!