Na początku występowania pandemii w Polsce już w pierwszych chwilach po oficjalnym zamrożeniu gospodarki, to przewoźnicy osobowi jako pierwsi zostali wystawieni na skutki działania rządowego planu zatrzymania pandemii. Obecnie obostrzenia są w dużej mierze zniesione, gospodarka mogła rozpocząć działanie, jednak skutki jej zatrzymania odczuwają nie tylko najbardziej “wrażliwi” na brak podróżujących przewoźnicy, ale również producenci autobusów. Postanowiliśmy więc porozmawiać z Jerzym Fołdą, Dyrektorem autobusów turystycznych Mercedes-Benz i Setra o m.in. kryzysie wśród producentów tego segmentu, sposobie radzenia sobie z nim, a także o samych autobusach.
Krzysztof Pawlak: Rynek przewozów osobowych został zatrzymany w niemal 100%. W jakim stopniu producenci autobusów odczuli kryzys związany z pandemią?
Jerzy Fołda: Zarówno w Polsce, jak i na świecie producenci autobusów mocno odczuli skutki zatrzymania gospodarki będącego następstwem pandemii koronawirusa. Skutkowało to drastycznym spadkiem zamówień oscylującym w Polsce pod koniec czerwca na poziomie około 80% r./r. Rynek przewozów został zatrzymany niemalże w 100%, i to bezpośrednio przełożyło się na sprzedaż oraz produkcję nowych pojazdów.
Czy obecnie można powiedzieć już o tym, że rynek sprzedaży nowych autobusów turystycznych wychodzi z kryzysu czy też będzie to powolny proces?
Sądzę, że to drugie. Rynek autobusów turystyczny obsługuje trzy sektory usług turystycznych przewozów liniowych, turystyki krajowej i zagranicznej oraz specyficznego segmentu usług turystyki przyjazdowej (są to klienci, którzy przyjeżdżają np. z Chin, USA i zwiedzają Europę). Obecnie nie możemy mówić o wychodzeniu z kryzysu, ponieważ nadal mamy zastój w branży. Obserwujemy już zainteresowanie pojazdami do obsługi przewozów liniowych, ale poziom popytu jest nadal nieadekwatny do wielkości i dynamiki wzrostu, z jakimi działał ten sektor wcześniej. Daje nam to jednak pewną nadzieję na stopniowy powrót całego transportu na dawne tory. Jest to też mocno uzależnione od dalszych skutków kryzysu, ale odpowiadając na Pana pytanie – będzie to powolny proces. W definicji kryzysu wpisany jest jednak jego ograniczony czas trwania. To pozwala nam mimo obecnej sytuacji nie panikować, a raczej uczyć się, zbierać doświadczenia i z całą załogą robić wszystko, by przejść ten czas najbezpieczniej jak to możliwe – wspierając przy tym naszych klientów.
Jaki pomysł na radzenie sobie ze skutkami kryzysu ma Pana branża? Czy silniej zaangażujecie się w rynek wtórny – sprzedaż autobusów używanych, usługi serwisowe?
Turystyka krajowa, zagraniczna i przyjazdowa obecnie się jeszcze nie rozwijają. Trudno w tej sytuacji wyrokować, czy klienci tych gałęzi ze względu na niższy koszt zakupu, chętniej przejdą na rynek pojazdów używanych. Z drugiej strony najnowsze statystyki pokazują wzrost tego segmentu, co w dalszym okresie może się okazać następstwem właśnie takiej zamiany. Niemniej jednak obserwujemy segment pojazdów używanych, jesteśmy aktywni na tym rynku i pod parasolem własnej marki BusStore oferujemy bardzo szeroką paletę autobusów z drugiej ręki.
Jeśli chodzi o usługi serwisowe, to brak ruchu turystycznego oznacza spadek popytu, ale nie tak duży, jak w przypadku zakupów. Wykonujemy prace przeglądowe i naprawy, przygotowujemy autobusy do powrotu na dalsze trasy. Radzenie sobie z kryzysem to także szukanie nowych rozwiązań poprzez szybkie dostosowanie do sytuacji – chociażby konieczności zachowywania podwyższonych standardów bezpieczeństwa. Nasze pojazdy testowe doposażyliśmy w dozowniki bezdotykowe i ścianki działowe. Przygotowaliśmy ofertę dotyczącą rozwiązań zapewniających podwyższony standard higieny autobusów, np. dobudowanie wspomnianych ścianek odgradzających strefę kierowcy od pasażerów, montaż kamer termowizyjnych, usługi dezynfekujące itd. Te wszystkie środki to radzenie sobie z pandemią w czasie jej trwania. Finalnym rozwiązaniem problemu branży będzie jednak poradzenie sobie z koronawirusem na świecie poprzez np. wynalezienie szczepionki.
Jakie modele autobusów są najczęściej nabywane przez polskich przewoźników i z jakim wyposażeniem? Czy trendy ulegną w najbliższym czasie zmianie?
Wciąż największym zainteresowaniem cieszą się modele 12, 13 i 14-metrowe ze standardowym wyposażeniem autobusów turystycznych, np. wygodnymi fotelami, uniwersalną kuchnią, odpowiednim nagłośnieniem i urządzeniami tzw. rozrywki pokładowej. Wszystko zależy od rodzaju wykonywanej pracy. W sektorze turystyki przyjazdowej królują autobusy 12-metrowe Mercedes-Benz i Setra. Natomiast na autobusy liniowe wybierane są przeważnie modele 14 lub 15-metrowe, jak również piętrowa Setra S531. Te popularne długości nadal będą dominować na rynku. Autobusy piętrowe wybierane są głównie do konkretnych usług transportowych – wymagających dużej pojemności lub komfortu poprzez zapewnienie dodatkowej przestrzeni do rozmowy czy odpoczynku. Mimo niszowych zastosowań grupa nabywców tzw. ‘pięter’ jest w Polsce całkiem spora.
Jeżeli chodzi o rodzaje usług transportowych, to uważam, że trójpodział, który się wytworzył, czyli turystyka, pojazdy liniowe i turystyka przyjazdowa – jest i będzie istnieć. Jedynie wewnątrz może dojść do przesunięć procentowej sprzedaży pomiędzy sektorami.
Jak wygląda serwisowanie takiego autobusu? Jak długie są interwały międzyprzeglądowe oraz co jest kluczowe dla poprawnej eksploatacji dalekobieżnego autobusu?
Przeglądy wykonuje się co 120 tys. kilometrów, podczas których sprawdza się wszystkie punkty zgodnie z wytycznymi serwisowymi. Kluczowe do poprawnej eksploatacji autobusu jest przestrzeganie instrukcji obsługi. To jest podstawowa zasada poprawnego użytkowania pojazdu: jeżeli postępujemy zgodnie z zaleceniami oraz stosujemy oryginalne części zamienne, to zwiększamy znacznie szansę na dłuższą i bezproblemową eksploatację pojazdu, co ma później wymierne korzyści w postaci niższych kosztów.
Autobusy dalekobieżne to, mówiąc wprost, wielki prostopadłościan na drodze, którym raczej trudno manewrować. Na jakie systemy wsparcia może liczyć kierowca w pojazdach marki Setra i Mercedes-Benz?
Na wiele: i to jeśli chodzi zarówno o bezpieczeństwo czynne, jak i bierne. W Daimler Buses bezpieczeństwo było, jest i będzie zawsze najwyższym priorytetem. Większość systemów, bazująca na technologii całego koncernu Daimler, wprowadzana jest do oferty wcześniej niż u innych producentów. To Mercedes-Benz i Setra uważane są za pojazdy, które wyznaczają standardy – także w przypadku bezpieczeństwa. Wśród systemów wymienić można m.in. ABS, ASR, ABA3, ABA4, asystent pasa ruchu czy asystent skrętu. Od niedawna oferujemy doposażenie tego ostatniego systemu wspomagającego bezpieczeństwo również w autobusach używanych w ramach naszej specjalnej, nowej oferty.
Jakie jednostki napędowe są obecnie wykorzystywane w marce MB i Setra i czy są plany wprowadzenia ekologicznych rozwiązań jak np. pojazdy hybrydowe, elektryczne lub wodorowe?
W naszej gamie dostępne są jednostki napędowe: OM470 i OM471 w technologii Euro 6. Świat motoryzacyjny rozwija się obecnie bardzo dynamicznie, ale na razie niewprowadzane są napędy wodorowe, hybrydowe, czy też elektryczne w autobusach turystycznych. Elektryczne pojazdy użytkowe w mniejszej skali są już użytkowane tak jak zresztą i autobusy miejskie. Charakterystyka ich pracy jest jednak całkiem inna. Obecnie technologia nie pozwala jeszcze autobusom turystycznym na przejście z jednostek spalinowych na alternatywne napędy ze względu na stosunkowo niewielki zasięg, a także słabo rozwiniętą infrastrukturę.
Posiadacie również system aplikację Omniplus ON służącą do planowania podróży. Z jakich funkcjonalności można tam skorzystać?
Planowanie podróży, polegające na przypisaniu trasy kierowcom przez dyspozytora floty, to tylko jedno z wielu zastosowań systemu Omniplus ON. Kierowcy mogą również zdalnie meldować obsługę codzienną oraz tankowania, zgłaszać dyspozytorowi ewentualne usterki, a także mają wirtualny dostęp do dokumentów pojazdu, takich jak instrukcja obsługi. Inną funkcją, przeznaczoną dla techników, jest zdalna diagnostyka pojazdu w ramach usługi Omniplus Uptime, dzięki której autobus informuje o problemach technicznych, zanim przerodzą się one w poważną awarię, i przypomina o przeglądach. W usługach monitorowania proponujemy menedżerom flot zdalny odczyt tachografu, zaawansowane funkcje dotyczące lokalizacji i zdarzeń, oraz ocenę stylu jazdy kierowców. Najogólniej mówiąc, Omniplus ON to platforma przeznaczona dla przewoźników autobusowych, która rozwija tradycyjne usługi serwisowe marki Omniplus w wymiarze on-line.
Komentarze