Rzut oka na polski rynek naczep

10 grudnia 2012, 14:01

Konkurencja na polskim rynku naczep wzrasta z roku na rok. Okazuje się, że klienci mają w czym wybierać, niezależnie od specyfiki prowadzonej przez siebie działalności. Zróżnicowaną ofertę pomagali nam zbadać specjaliści z firm: Schmitz Cargobull, Schwarzmüller, Demarko Komarec oraz Stas.

Cena, trwałość czy funkcjonalność – jakie naczepy kupują Polacy?

Przedstawicielom wszystkich, biorących udział w badaniu, producentów zadaliśmy po kilka pytań. Celem było m.in. sprawdzenie, jakich naczep najczęściej pSchwarzmullerotrzebują klienci i co jest dla nich najważniejszym kryterium zakupu.

– ,,Na rynku polskim, oczywiście najlepiej sprzedają się naczepy skrzyniowe (burtowe, kurtyny), następnie samowyładowcze, cysterny, z ruchomą podłogą, podkontenerowe. Jednak w ostatnim okresie sprzedajemy coraz więcej naczep na indywidualne zamówienia klientów.” – mówi Piotr Iwański z firmy Schwarzmüller.

Wzrost zainteresowania naczepami konfigurowanymi na specjalne życzenie klienta potwierdza także ekspert z firmy Demarko KomarecRadosław Sikora:

– ,,Większość naszej produkcji jest wykonywana pod życzenie klientów, tak aby produkt który zakupią spełniał ich oczekiwania. Np. w jednej z ostatnich realizacji dla naszego klienta wykonaliśmy naczepę, której pokład ładunkowy zwiększa swoją szerokość o 230 mm z każdej strony za pomocą specjalnego stołu wysuwanego przez kilka siłowników hydraulicznych. Takie rozwiązanie pozwala zaoszczędzić czas potrzebny na przygotowanie przestrzeni dla ponadgabarytowego ładunku oraz eliminuje konieczność stosowania desek. Poza tym największą popularnością cieszą się naczepy trzy i cztero osiowe jednokrotnie rozciągane. Są to naczepy stosowane głównie w firmach budowlanych transportujących własne maszyny i urządzenia.”.

– ,,Nasi klienci zadowoleni są  ze wszystkich typów naczep oferowanych przez naszą firmę, ale największą popularnością cieszą się naczepy chłodnicze oraz kurtynowe.” – mówi Tomasz Walter z firmy Schmitz Cargobull.”

Okazuje się, że oczekiwania Polaków wobec nowej naczepy nadal koncentrują się głównie wokół niskiej ceny. Powoli ten trend zaczyna się jednak odwracać:

– ,,Większość klientów oczekuje dziś niskiej ceny i wszystkich walorów najwyższej półki, jednak nasze grono klientów to świadome i profesjonalne osoby, które rozumieją, że maszyna droższa w zakupie w efekcie po 5 latach okazuje się tańsza, a maszyna tania w zakupie po 5 latach w ogólnym rozrachunku wychodzi bardzo drogo. Tak więc wzór na dobrą inwestycję od Stasa to: cena zakupu + koszt obsługi i ładowność przez 5 lat – wartość pojazdu na rynku wtórnym po 5 latach = pełny koszt własny posiadania maszyny. Taki wzór to całStasa prawda o inwestycji.” – mówi Tomasz Bartoszewicz z firmy Stas.

– ,,Wszystkie te czynniki (cena, trwałość, funkcjonalność) są ze sobą bardzo powiązane.” – mówi Radosław Sikora z Demarko Komarec.
-,,Z pewnością każdy oczekuje trwałości natomiast jeśli chodzi o funkcjonalność to już zależy od zapotrzebowań klienta, który musi sobie odpowiedzieć na pytanie do czego będzie wykorzystywany pojazd. Jeśli dana naczepa będzie wykorzystywana dla własnych potrzeb np. w firmie budowlanej to łatwo jest określić jej parametry, gorzej jest jeśli ma to być naczepa do wynajmu lub do oferowania usług, gdyż rodzaj przewożonego ładunku może być bardzo zróżnicowany. Cena, jak wiadomo jest głównym czynnikiem lecz nie w każdym przypadku Klient nastawiony na wielofunkcyjność mniej interesuje się ceną bardziej ma na uwadze jakość wykonania pojazdu oraz jego funkcjonalność.”.

Różnorodna oferta kluczem w walce o klienta

Firmy dostosowane do potrzeb rynku wyróżniają się dzięki szerokiej palecie dostępnych konfiguracji oraz obecności w ofercie naczep do zadań specjalnych. Niezwykle istotne są także nowości, pokazywane światu podczas targów i innych prezentacji.Schmitz Cargobull

– ,,Na tle konkurencji wyróżniamy się przede wszystkim doświadczeniem w produkowaniu pojazdów użytkowych, a z doświadczenia wynika wysoka jakość produktu. Schmitz Cargobull jest zdecydowanym liderem udziału rynkowego w segmencie naczep chłodniczych w Polsce. W segmencie naczep plandekowych naszym wyróżnikiem jest ocynkowana ogniowo rama stalowa oraz jej modułowa i skręcana konstrukcja. Ocynk ogniowy to najlepsze zabezpieczenie przed korozją.” – mówi Tomasz Walter z firmy Schmitz Cargobull – ,,Możemy pochwalić się opracowaniem znacznej ilości nowoczesnych rozwiązań dla wszystkich typów naczep. Schmitz Cargobull prezentował na targach branżowych IAA 2012, naczepę kurtynową z bocznymi kurtynami SpeedCurtain, pozwalającą na otworzenie, a tym samym przygotowanie boku naczepy do załadunku w przeciągu 35 sekund. Nikt inny nie oferuje tak szybkiego, prostego w obsłudze i tak taniego systemu.”

Gotowość firmy na spełnienie specjalnych żądań klienta podkreśla także Radosław Sikora z Demarko Komarec:

– ,,Oczywiście, nasza działalność opiera się na produkcji typowych naczep platformowych, niskopodwoziowych jak i typu tiefbett, jednak w każdej z nich możemy zastosować szereg modyfikacji ułatwiających pracę takich jak: poszerzenie pokładu, zagłębienia na koła maszyn budowlanych, zagłębienie do chowania wysięgnika koparki, wypełnienie pokładu lub jego wyrównanie z szyją oraz wiele wiele innych. Wszystkie naczepy produkowane przez naszą firmę doskonale dają sobię radę na polskich drogach w zależności od ich konfiguracji należy jedynie dobrać rodzaj sterowania osiami.”.

– ,,Nasze produkty wyróżnia najniższa masa własna oraz najwyższa wartość na rynku wtórnym, co świadczy o najwyższej jakości i ładowności.” – mówi Piotr Iwański (Schwarzmüller) – ,,W naszej palecie produkcyjnej mamy zabudowy, przyczepy i naczepy produkowane na indywidualne potrzeby klientów: skrzyniowe, cysterny, samowyładowcze, podkontenerowe, chłodnie, BDF-systemy wymienne, z ruchomą podłogą, niskopodwoziowe, do transportu drewna, specjalistyczne.”.

Zdaniem, Tomasza Bartoszewicza, firma Stas stara się przekonywać do siebie klientów za pomocą ciągłego poszerzania oferty oraz indywidualnego podejścia do każdego zamówienia:

,, Pełna oferta Stas Group to program dwóch specjalistycznych, nowoczesnych fabryk: Stas – naczepy wywrotki Waregem (ponad 70 modeli) oraz Alutrailer MF – ruchome podłogi Tournai (ponad 25 modeli). Wśród ostatnio wprowadzonych nowości są m.in. MF92 m3Demarko – naczepa na stalowej ramie w cenie 1500 Euro i wadze zaledwie 100 kg wyższej od aluminiowej ramy oraz Streamline II o aerodynamicznym kształcie i pojemności 50m3, redukująca zużycie paliwa nawet o 15%.

Stas nie jest producentem masowym jednorodnych pojazdów, niemal co kwartał powstają nowe rozwiązania jak np. naczepy coil mulda, tzw. ziemniakowóz czy wydmuch pneumatyczny towarów.”.

 

Naczepy to bardzo skomplikowany i niejednorodny rynek. Niemal każda firma stara się znaleźć specjalizację, w której uda jej się zdobyć palmę pierwszeństwa. Istotne jest nie tylko utrzymywanie wysokich standardów jakości, ale także ciągłe wprowadzanie innowacji i gotowość do realizacji specjalnych zamówień. Coraz większa konkurencja jest dobrą wiadomością dla klienta, który może dziś z łatwością znaleźć odpowiednio skonfigurowaną naczepę w odpowiedniej cenie.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.

93.186.31.*, 11 grudnia 2012, 8:03 1 0

Jeśli zapytaliscie wszystkich producentow o zdanie to chyba macie slabe dane na temat liczby tych producentow. Albo trzeba było zaznaczyc wszystkich zagranicznych. Bo ktos chyba przeoczyl polskich producentow a tych jeszcze jest co najmniej kilku.

Odpowiedz

89.73.80.*, 11 grudnia 2012, 14:58 0 0

chyba ktoś nie potrafi czytać ze zrozumieniem...

Odpowiedz

83.28.3.*, 11 grudnia 2012, 15:04 0 0

dokładnie...

Odpowiedz

83.10.202.*, 11 grudnia 2012, 21:31 0 0

ale jaja

Odpowiedz