3 000 złotych – tyle może dostać kierowca podczas kontroli drogowej za nieodśnieżenie pojazdu, czyli jazdę z wyskrobanym wizjerem na szybie lub kopcem śniegu na dachu. Szczególnie ta druga część jest istotna dla kierowców zawodowych, którzy zimą muszą odśnieżać naczepy w zestawach.
Jak widnieje w znowelizowanym prawie o ruchu drogowym, każdy pojazd uczestniczący w ruchu drogowym musi być utrzymany taki w sposób, by nie zagrażał bezpieczeństwu osób jadącym nim lub innych uczestników ruchu (dokładny zapis widnieje w art. 66 ust. 1 pkt 1 i 5). Tym samym zapis tyczy się również zaśnieżonego pojazdu, który podczas poruszania się po drodze może oderwać się i uderzyć w innych uczestników ruchu lub przyczynić się do spowodowania niebezpiecznej sytuacji. Ten przepis dotyczy nie tylko zaśnieżonej karoserii, ale również zaśnieżonych tablic rejestracyjnych i reflektorów.
Mandat 3 tys. za zaśnieżony pojazd – wcześniej było taniej
Dotychczas mandat za zaśnieżony pojazd był dużo niższy. Kierowca, który zaniedbał odśnieżanie pojazdu musiał się liczyć z mandatem w wysokości 500 zł i 6 punktami karnymi. Obecnie, po zmianie taryfikatora, policjant może ukarać kierowcę mandatem w wysokości aż 3 tysięcy złotych. Liczba punktów karnych pozostała jednak bez zmian.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłącznie prywatną opinią ich autorów. Jeśli uważasz, że któryś z kometarzy jest obraźliwy, zgłoś to pod adres redakcja@motofocus.pl.
Krupa, 4 grudnia 2022, 9:38 8 0
A może by tak nakaz by na każdej stacji paliwowej (w miarę mozliwosci) i MOP-ie był podest do bezpiecznego usunięcia śniegu lub lodu. Czy to takie trudne do zrozumienia dla ustawodawcy?
Odpowiedz
driver, 6 grudnia 2022, 8:51 2 0
a czemu nie kara pozbawienia wolności do lat 5?
Odpowiedz
Alergia na głupotę, 6 grudnia 2022, 12:54 2 0
A może konfiskata samochodu za śnieg na aucie?
Odpowiedz
Alergia na głupotę, 6 grudnia 2022, 13:28 2 0
Jakie te nasze prawo jest racjonalne!!! Jak to dobrze, że o nasze zdrowie i bezpieczeństwo dbają wspaniali politycy i ich doradcy. A teraz spójrzmy na samochody osobowe. W trakcie opadów śniegu mama Ola odwozi swoje dzieci 8 i 10 lat do szkoły samochodem wyprowadzonym dopiero co z garażu, który jest czysty od śniegu, ale wyposażony w opony letnie. Jazda do szkoły była dla niej loterią i walką o przetrwanie, kobieta, nie mogła bezpiecznie zahamować przed przejściem dla pieszych, a i na skrzyżowaniu było jej trudno ruszyć, gdyż koła się ślizgały. Z innego końca osiedla swoje dzieci 7 i 8 letnie odwozi Zenka, której auto stało pod blokiem i było całe przysypane śniegiem, w porannej gonitwie i pośpiechu, żeby zdążyć odwieźć dzieci na czas, nie zgarnęła idealnie śniegu ze swojego samochodu, ale za to 15 października jako jedna z pierwszych zainwestowała w bezpieczeństwo swoje, swoich dzieci i innych użytkowników dróg kupując dobre opony zimowe. Po odwiezieniu dzieci przez te panie do tej samej szkoły, za szkołą czai się patrol policji, który je zatrzymuje Zenka i Ola są poddane rutynowej kontroli ukrywającego się patrolu policji. Ola ledwo wyhamowała na oponach letnich przed patrolem policji, ich nie potrącając, a Zenka z dużym marginesem bezpieczeństwa zrobiła to przed funkcjonariuszami. Policjanci puszczają Olę bez żadnych zastrzeżeń, a która ma duży problem żeby ruszyć na oponach letnich po kontroli. Natomiast Zenka ma nieprzyjemną rozmowę z funkcjonariuszami prawa, którzy wypisują jej mandat za niedoczyszczone ze śniegu samochód, a która po otrzymaniu "biletu rozkoszy" od policjantów, rusza bez najmniejszego kłopotu z ośnieżonego pobocza. Do przemyślenia!
Odpowiedz
Anonim, 12 grudnia 2022, 14:38 0 -1
PiS oj niedługo was nie będzie jaj ten śnieg na samochodach
Odpowiedz
John, 15 grudnia 2022, 20:19 3 0
Niech ten policjant kontrolujący wejdzie na naczepę i ją odśnieży dla przykładu. Dopiero niech wystawia mandat
Odpowiedz