SAF-HOLLAND to jeden z największych na świecie producentów osi, zawieszeń i innych podzespołów do pojazdów ciężarowych, przyczep oraz naczep. Za rozwój firmy w krajach nadbałtyckich oraz na Ukrainie odpowiedzialny jest oddział SAF-HOLLAND Polska. Na kilka naszych pytań odpowiedział Marek Modrak, Prezes Zarządu oddziału.
SAF-HOLLAND dostarcza części na pierwszy montaż oraz na rynek wtórny. Pojazdy jakich marek, wykorzystują Wasze podzespoły i jak układa się współpraca?
Jeżeli chodzi o osie to praktycznie w większej lub mniejszej ilości dostarczamy je do wszystkich producentów przyczep i naczep (Krone, Koegel, Schmitz, Tirsan, Wielton, Magyar, Schwarzmueller itd.). Siodła produkcji SAF-HOLLAND dostarczane są w dwóch Brandach: GF i Holland. Te pierwsze znajdują zastosowanie głównie u europejskich producentów ciągników, a te drugie głównie na pozostałych kontynentach. Rynkiem nr 1 dla brandu Holland jest na pewno USA.
Nowości SAF-HOLLAND mogliśmy oglądać m.in. na targach Automechanika we Frankfurcie. Opowie Pan coś o tych produktach?
Myślę, że o nowościach należałoby rozmawiać nie w kontekście targów Automechanika, bo dla nas są to targi głównie części zamiennych i dla rynku wtórnego. Skupmy się przede wszystkim na odbywających się co dwa lata w Hanowerze targach IAA. To są targi, na których generalnie wszystkie firmy dostarczające na rynek producentów pojazdów i sami producenci pojazdów starają się pokazać coś nowego. Na ostatnich targach pokazaliśmy po raz pierwszy nową wersję systemu jezdnego z rodziny INTRA – Intradisc CD. System ten zastąpi od stycznia 2013 dotychczasową wersję Off Road przeznaczoną głównie do wywrotek i do pojazdów pracujących w trudnych warunkach. Zastosowano w nich nowe amortyzatory i zoptymalizowano konstrukcję ramienia funkcyjnego oraz kształt tulei. Dostarczany jest w standardzie z 11-o milimetrową ścianką korpusu osi. Inne nowości to m.in. dynamiczny system kontroli ciśnienia w ogumieniu, nowa generacja nóg podporowych Titan PRO, pierwsza napędzana oś wahliwa SAF Pendelum (oś z napędem hydraulicznym do pojazdów specjalnych), system kontroli zamknięcia sprzęgu siodłowego RECOS, system jezdny z przetłoczeniem felgi ET 80.
Firma słynie z produkcji bardzo lekkich sprzęgów siodłowych. Ciekawą częścią oferty są sprzęgi siodłowe do ciągników terminalowych. Czy w naszym kraju jest zapotrzebowanie na tego typu produkty?
Na targach IAA pokazaliśmy nowy sprzęg odlany z żeliwa sferoidalnego SK-S 36.20 NO Lube. Sprzęg jak sama nazwa wskazuje stosowany bez użycia smaru. Nie wymagają również smaru panewki i mechanizm zamykania sprzęgu. Ponadto dzięki kolejnej optymalizacji udało się uzyskać wagę 116 kg (dla standardowej wysokości zabudowy 150 mm). Ponadto został pokazany sprzęg do Mercedesa Actrosa do bezpośredniego montażu na ramie ciągnika.
Praktycznie z naszych fabryk możemy dostarczyć sprzęgi o maksymalnej nośności do 74 000 kg, sprzęgi o podwójnej wysokości, przesuwne, do zastosowań na drodze, w kolei, w terminalach portów kontenerowych, w stoczniach itd. Jeżeli chcecie poznać Państwo szczegóły to odsyłam na nasze strony internetowe. Sprzęgi terminalowe są w Polsce stosowane w portach, terminalach kontenerowych. Nie ma na nie zbyt dużego popytu, ale dostarczamy do nich coraz więcej części zamiennych.
Specjalizujecie się w produkcji podzespołów (osie, zawieszenia, sprzęgi) przeznaczonych do pracy przy dużych obciążeniach. Czym takie produkty różnią się od standardowych?
Produkty te nie są produkowane w długich seriach. Mają one głównie zastosowanie w pojazdach specjalistycznych. Osie wysokotonażowe produkowane są generalnie z zawieszeniem mechanicznym. Są to rozwiązania nie najnowsze, ale sprawdzone i wypróbowane przez wiele lat. Lądują one generalnie poza Europą. Podobnie jest ze sprzęgami siodłowymi. Do tych rozwiązań, często od wielu lat, znajduje również zastosowanie system felg rozbieralnych Trilex.
Europa ze względu na obowiązujące przepisy dąży do ciągłego zwiększania ładowności pojazdów, tym samym do jeszcze ekonomiczniejszego transportu. Odbywa się to kosztem masy własnej pojazdu. Producent pojazdu żąda od dostawców komponentów do budowy coraz lżejszych rozwiązań. W związku z tym większość prac i nakładów idzie w tym kierunku. Wyroby wysokotonażowe, produkowane w krótkich seriach, przeznaczone na eksport poza Europę w większości takich wymagań jeszcze nie mają i mogą być dostarczane w starszych, sprawdzonych rozwiązaniach.
W grupie SAF-HOLLAND znajduje się m.in. marka Neway, znana z wprowadzania innowacji w systemach zawieszenia pojazdów ciężarowych. Jakie produkty tej marki są dostępne w Polsce?
Produkty Neway nie są niestety jeszcze zbyt znane w Polsce. Pracujemy nad tym, ale niestety droga do sukcesu jest jeszcze daleka.
Jakie są plany rozwoju firmy SAF-HOLLAND w Polsce?
Przede wszystkim chcielibyśmy utrzymać w najbliższych latach pozycję lidera w dostawach osi i zawieszeń do pojazdów użytkowych. Jak na razie jest nieźle. Dzięki bardzo dobrej współpracy z polskimi producentami, jak i importerami gotowych pojazdów, corocznie wchodzi na nasz rynek ok. 25-30 tys. osi naszej produkcji. Nie muszę mówić, że tym samym co roku wzrasta ilość sprzedawanych oryginalnych części zamiennych. Pracujemy w tym względzie z największymi organizacjami handlowymi z Polski i Europy. O innych planach nie chciałbym i nie mogę dziś powiedzieć. Proszę mi jednak wierzyć, że takowe istnieją. Myślę, że wiosna będzie porą, kiedy oficjalnie je przedstawimy.
Korzystając z okazji chciałbym podziękować za dotychczasową współpracę wszystkim firmom i osobom z którymi już wspólnie działamy i jednocześnie zaprosić do współpracy tych kilka firm, które nie potrafiły się jeszcze do nas przekonać.
Komentarze