Pogłębianie i bieżnikowanie opon ciężarowych to skuteczne sposoby na wydłużenie okresów eksploatacji ogumienia. Pomimo tego w obu tematach nadal krążą mity, a z drugiej strony wciąż wiele osób nie zna wszystkich korzyści tych zabiegów. Oto fakty, na temat pogłębiania i bieżnikowania opon ciężarowych.
Spis treści:
- Czym bieżnikowanie różni się od pogłębiania opon ciężarowych?
- Korzyści z pogłębiania opon ciężarowych. Jedna zadziwia.
- Dwie technologie bieżnikowania opon. Zalety i wady obu.
- Czy opony bieżnikowane mogą być stosowane tak, jak nowe?
- Bieżnikowane opony do ciężarówki – czy warto z nich korzystać?
Na pokonanie oporów toczenia, generowanych przez opony, ciężarówka zużywa nawet 30% paliwa. Według analiz Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego dobrej jakości opony od renomowanego producenta na osi sterującej wystarczają nawet na 220 tys. km. Ten fabryczny przebieg można jednak podwoić, a nawet wydłużyć trzykrotnie.
Czym bieżnikowanie różni się od pogłębiania opon ciężarowych?
Zarówno bieżnikowanie, jak i pogłębianie, to procesy, które mają zregenerować zużytą oponę. Ale metody ich wykonania i uzyskane efekty zauważalnie się różnią. Co więcej, nieprofesjonalnie wykonane pogłębienie może wykluczyć oponę z późniejszego bieżnikowania, jeśli do nacinania użyje się niewłaściwego noża lub pogłębianie wykona się zbyt głęboko, naruszając w ten sposób karkas.
Pogłębianie jest bowiem czynnością, w wyniku której zwiększona zostaje głębokość bieżnika. Aby było maksymalnie bezpieczne i dawało najlepsze efekty, producenci opon ciężarowych już na etapie projektowania ogumienia stosują rozwiązania, umożliwiające jego późniejsze pogłębianie. Chodzi o zastosowanie grubszej warstwy mieszanki na czole opony. Ogumienie trafia do pogłębiania najczęściej wtedy, gdy głębokość bieżnika wynosi od 2 do 4 milimetrów. W wyniku umiejętnego żłobienia czoła opony bieżnik odzyskuje wysokość od 6 do 8 milimetrów.
Korzyści z pogłębiania opon ciężarowych. Jedna zadziwia.
Na samym początku warto wiedzieć, że profesjonalnie wykonane pogłębianie opon fabrycznie do tego przystosowanych, jest absolutnie bezpieczne. Poza tym dostarcza wymiernych korzyści:
- wydłuża przebieg nawet o 25%,
- zmniejsza zużycie paliwa nawet o 2 litry na każde 100 km,
- czterokrotne pogłębianie opony pozwala zaoszczędzić nawet 70 kg surowca, czyli tyle, ile waży nowa “guma”,
- w ciągu roku zmniejsza średnio aż o 1,6 tony emisję CO2 przez jedną ciężarówkę.
Wiele osób zastanawia się, w jaki sposób pogłębienie opony może wpłynąć na redukcję spalania paliwa. Przypomnijmy, że nawet 30% paliwa ciężarówka zużywa na pokonanie oporów toczenia ogumienia. Pogłębianie wykonuje się właśnie wtedy, gdy te opory są najniższe, a zregenerowany bieżnik jest niższy i sztywniejszy, niż fabryczny. Dlatego wytwarza mniejsze tarcie, co skutkuje zauważalnym obniżeniem spalania.
Dwie technologie bieżnikowania opon. Zalety i wady obu.
Bieżnikowanie wykonuje się zwykle wtedy, gdy opona nie nadaje się do pogłębiania, ale poza względami ekonomicznymi, nic nie stoi na przeszkodzie temu, aby przeprowadzić ten proces zamiast nacinania. Jest on zdecydowanie bardziej inwazyjny, ponieważ przed bieżnikowaniem usuwana jest całkowicie warstwa mieszanki z czoła (a niekiedy również z boków) opony. W ten sposób odsłonięty zostaje karkas, który poddawany jest szczegółowej inspekcji. Do dalszej obróbki przejdą wyłącznie te opony, które nie posiadają żadnych uszkodzeń i odkształceń wewnętrznej struktury.
Jeśli karkas opony spełnia rygorystyczne normy, bieżnikowanie można wykonać na jeden z dwóch sposobów:
- bieżnikowanie na zimno polega na nałożeniu na karkas początkowo zwulkanizowanego bieżnika, a następnie wulkanizowaniu całości przez ok. 3 godziny w temp. 115℃ w komorze ciśnieniowej. W ten sposób nowy bieżnik łączy się z karkasem,
- bieżnikowanie na gorąco, stosowane przez producentów ogumienia, wymaga usunięcia warstwy mieszanki także z boków karkasu i nałożenie na czoło oraz boki surowej gumy. Tak przygotowana oponę umieszcza się w formie, w której wulkanizację przeprowadza się w temperaturze 160℃ przez około godzinę. W wyniku tego procesu opona zyskuje również na bokach nowe oznaczenia.
Czy opony bieżnikowane mogą być stosowane tak, jak nowe?
Wśród mitów, dotyczących bieżnikowanych opon, krąży ten, w którym do klienta zawsze trafiają przypadkowe karkasy, a nie te, które oddał. Owszem, to często się zdarza, ponieważ dzięki temu nie trzeba czekać na wykonanie bieżnikowania, tylko odbiera się od razu już zregenerowane opony. Ale można zamówić również usługę bieżnikowania dokładnie tych karkasów, które oddajemy.
W obu przypadkach otrzymujemy bezpieczne ogumienie, którego najważniejsze parametry odpowiadają fabrycznie nowym oponom. Zgodnie z europejskimi przepisami opony bieżnikowane mogą być założone na tym samym pojeździe z innymi bieżnikowanymi lub nowymi “gumami” wtedy, gdy posiadają takie same cechy. Chodzi o:
- rozmiar i rzeźbę bieżnika,
- kategorię użytkowania,
- strukturę (radialna lub diagonalna),
- indeksy prędkości oraz nośności.
Ponadto na jednej osi mogą znajdować się wyłącznie opony bieżnikowane przez tę samą firmę. W przypadku montażu nowych i bieżnikowanych opon na tej samej osi, regenerację musi wykonać ich producent.
Bieżnikowane opony do ciężarówki – czy warto z nich korzystać?
Jednokrotne bieżnikowanie opony pozwala dwukrotnie zwiększyć jej przebieg. Jest także około 40% tańsze od zakupu nowego ogumienia. Proces ten pozwala również chronić środowisko naturalne, poprzez znaczącą redukcję zużycia surowców i emisji CO2. Jeśli opona jest prawidłowo eksploatowana i karkas przejdzie kontrolę jakości, można go bieżnikować nawet dwa lub trzy razy.
Z drugiej strony czołowi producenci opon bieżnikowanych zalecają ich montaż na osiach napędowych lub wleczonych, ale nie prowadzących. Poza tym w przypadku bieżnikowania na zimno istnieje ryzyko oderwania się bieżnika od karkasu. Z tego powodu ogumienie tego rodzaju stosuje się zwykle na krótkich dystansach lub w ciężkich warunkach (np. pojazdy budowlane) albo jako koła zapasowe.
Komentarze