Polskie ciężarówki w ramach strajku zablokowały parkingi w Niemczech. Czego oczekują strajkujący?

27 września 2023, 13:28

Na parkingach zlokalizowanych w Graefenhausen i Pfungstadt kierowcy w ramach protestu zaparkowali ciężarówki polskiego przewoźnika. Ponad setka kierowców domaga się wypłaty zaległych wynagrodzeń. Zapowiadają oni, że strajk będzie trwał tak długo, jak długo będzie to konieczne.

fot. unsplash.com

To nie pierwsza taka sytuacja

Kierowcy pracujący dla firmy transportowej z grupy Mazur pierwszą akcję protestacyjną zorganizowali wiosną 2023 roku. Powodem strajku, tak jak obecnie, były nieterminowe wypłaty a w zasadzie ich brak. Wówczas w proteście wzięło udział kilkudziesięciu kierowców, którzy koniec końców dopięli swego i otrzymali należne im pieniądze. Wokół wiosennego protestu wybuchła burza medialna, kiedy to włodarze firmy transportowej zamówili podwykonawcę, który miał się zająć pacyfikacją strajkujących. Niestety pracownicy tej firmy zmuszeni zostali do podjęcia kolejnego strajku, który trwa od kilku dni.

Strajk na większą skalę

W pierwszy strajk, który miał miejsce wiosną, zaangażowana była całkiem spora grupa oszukanych kierowców. Obecnie trwający protest uderzył z podwójną siłą, i to dosłownie. W marcu i kwietniu bieżącego roku udział brało około 60 kierowców, we “wrześniowej edycji” strajku wzięło udział około 120 ciężarówek, co stanowi aż 1/3 wszystkich ciężarówek przewoźnika. Rozmiar protestu zmusił niemiecką policję do zamknięcia dróg dojazdowych do strefy serwisowej Graefenhausen ze względu na brak wolnych miejsc postojowych. Portal Deutche Welle donosi, że tym razem kierowcy zdecydowali się na strajk głodowy.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Brak komentarzy!