Niemcy surowo karzą przewoźników. Lepiej się nie spóźniać.

10 lipca 2024, 10:30

Niemieckie prawo przewiduje surowe kary dla przewoźników, którzy nie dostarczają towaru w wyznaczonym czasie. Kwota do zapłaty może być naprawdę kolosalna.

kara za opóźnienia ciężarówka
fot. depositphotos

Wysokie kary dla spóźnialskich przewoźników

Opóźnienia w transporcie mogą wywołać kłopotliwą reakcję łańcuchową. W szczególności dotyczy to towarów wrażliwych, z krótką datą ważności, lub z terminem FIX. Kary dla przewoźników mogą być kolosalne, bo sięgają trzykrotności zapłaty za fracht. Niemcy pod tym kątem mają bardzo rygorystyczne prawo – według konwencji CMR, kara ma wynosić równowartość frachtu. Sytuacja jednak musi być oparta na konkretnych powodach.

Nawet jeśli na początku wszystko przebiega sprawnie, na terminowość dostawy wpływa wiele
czynników takich jak korki, kontrole policyjne lub awarie, które mogą utrudnić dostarczenie towaru na czas. Najczęściej rozpatrujemy takie przypadki zgodnie z Konwencją CMR, w tym wypadku jednak będziemy mieć do czynienia z prawem niemieckim – mówi Paulina Eliasz-Petrusewicz, prawnik w TC Kancelarii Prawnej.

Opóźniona dostawa marmuru

Jedną z sytuacji było przyjęcie przez przewoźnika zlecenia na dostawę marmuru z Monachium do Hamburga za kwotę 1000 Euro. Po drodze przewoźnik zgłosił awarię, przez co marmur rozładowano dzień później. Odbiorca, mimo zdenerwowania, przyjął towar i podpisał list przewozowy.

Po 60 dniach przewoźnik nadal nie otrzymał płatności. W odpowiedzi na pytanie otrzymał fakturę od nadawcy na kwotę 3600 Euro, która wynikała z opłaconego na planowany dzień przyjazdu dźwigu oraz pracowników potrzebnych do rozładunku ciężarówki. Pozostaje pytanie: czy zleceniodawca mógł jeszcze żądać pokrycia kosztów?

– Zgodnie z prawem niemieckim przewoźnik mógłby odpowiadać do kwoty 3000 euro, odpowiadającej trzykrotności frachtu. Kontrahent jednak za późno przesłał przewoźnikowi zastrzeżenia oraz obciążenie wynikające z opóźnienia. Identycznie jak w Konwencji CMR, również w prawie niemieckim istnieje konieczność zgłoszenia pisemnych zastrzeżeń w ciągu 21 dni od daty rozładunku, czego zleceniodawca nie uczynił – mówi ekspertka TC Kancelarii Prawnej.

Kiedy więc można dostać karę?

Podsumowując, prawo niemieckie przewiduje surowe kary za opóźnienia w dostawie towaru. Zgodnie z Konwencją CMR, to przewoźnik odpowiada za opóźnienie, jednak na terenie zachodniego sąsiada musimy liczyć się z wyższym obciążeniem, niż Konwencja przewiduje.

Po otrzymaniu obciążenia koniecznie należy sprawdzić, czy koszty zostały należycie wykazane. Nota powinna być realnie uzasadniona poniesionymi kosztami wskutek opóźnienia i wystawiona przez podmiot uprawniony maksymalnie w ciągu 21 dni od daty rozładunku. Jakiekolwiek późniejsze roszczenia nie mają już podstaw.

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Brak komentarzy!