Na efektywność transportu wpływa sporo czynników. Jednym z nich jest umiejętne wykorzystanie przestrzeni ładunkowej. Niegdyś ładunki o niestandardowych rozmiarach stanowiły dla firm transportowych większe wyzwanie operacyjne. Obecnie są dostępne narzędzia do planowania przestrzeni ładunkowej, dzięki którym można z wyprzedzeniem rozstawić poszczególne elementy co do centymetra.
Planowanie niczym zabawa w układanie lego
Na rynku wspomnianych narzędzi jest co najmniej kilka. Większość ma formę aplikacji, których obsługa jest dosyć intuicyjna. My, zdecydowaliśmy się sprawdzić aplikację Goodloading.com i na jej podstawie zweryfikować przydatność takiego rozwiązania.
Aplikacja wydaje się przyjazna w obsłudze dla osób mających doświadczenie w obsłudze komputera. Z lewej strony mamy pasek narzędzi, w którym krok po kroku przechodzimy przez poszczególne etapy planowania. Najpierw wybieramy przestrzeń ładunkową z dostępnej listy. Mamy do wyboru pojemność – od lekkiego busa po naczepy typu mega, a także osobną zakładkę z wyborem kontenerów lub innych typów.
W płatnej wersji PRO, każdą przestrzeń ładunkową można dowolnie konfigurować pod względem rozmiarów. To samo tyczy się samego ładunku. Mamy dostępną gotową listę typów, którą możemy modyfikować pod względem wymiarów, wagi i ilości. W szybszym działaniu pomaga nam obrazowanie 3D, dzięki czemu widzimy dokładne rozmieszczenie. Możemy sami przesuwać poszczególne elementy ładunku i obracać widokiem w 360 stopniach.
Co ciekawe, jeśli zostaną przekroczone możliwości ładunkowe, wyświetli się komunikat o braku wolnej przestrzeni. Aplikacja podpowiada w komunikacie także możliwe rozwiązanie – rozmieszczenie ładunku na rekomendowane nadwozia. Możemy również wybrać je sami.
A propos wagi ładunku. W pasku narzędzi dostępna jest ważna funkcja ustawienia nacisku na osie. Jeśli waga towaru będąca na danej osi będzie większa niż ustawiony maksymalny dopuszczalny nacisk, to kolor osi zmieni się z niebieskiego na czerwony. Czy powszechne wykorzystywanie aplikacji przyczyniłoby się to do spadku liczby komunikatów Inspekcji Transportu Drogowego o przeładowanych pojazdach? Być może.
Układanie ładunku może się odbywać zgodnie z zaplanowaną kolejnością – np. jeśli ma trafić w więcej niż jedną lokalizację (przydatne dla firm kurierskich) lub tak, aby maksymalnie wykorzystać dostępną przestrzeń. Poszczególne grupy towarowe można układać piętrami z uwzględnieniem maksymalnej liczby pięter. W układaniu ładunku pomaga nam dolny pasek z informacją o wolnym i zajętym LDM. Obok przedstawione są dane łącznej objętości ładunku, pozostałej wolnej przestrzeni, liczby i wagi ładunku, a także liczby nierozmieszczonego towaru.
Co nam daje planowanie załadunku?
Planowanie obniża koszty w zasadzie bez względu na branżę. Tworzenie projektu załadunku towaru w świecie TSL eliminuje błędy, które również bywają kosztowne. A te zdarzają się częściej gdy logistyk ma do zrealizowania kilka miejsc załadunku. Sytuacje, w których problem zostanie rozpoznany dopiero przy rampie, mogą skutkować fatalnymi konsekwencjami, głównie finansowymi – mówi Bogumił Paszkiewicz, współtwórca Goodloading.com.
Niewątpliwą zaletą jest pewność wykorzystanej przestrzeni, ale przede wszystkim jest nią oszczędność czasu. Program jest w stanie sam podpowiadać optymalne ułożenie ładunku oraz zmianę na bardziej odpowiednią przestrzeń ładunkową. Usprawnia też komunikację. Gotowy projekt można udostępnić za pomocą wygenerowanego linku lub pobrać i wysłać w formie pliku PDF.
Kontrola przestrzeni ładunkowej da odpowiedź jakie auto powinno zrealizować zlecenie i w jaki optymalny sposób rozłożyć towar na naczepie. Z drugiej strony osoby odpowiedzialne za załadunek mogą otrzymać od logistyka wizualizację ustawienia i kolejność ładowania poszczególnych elementów, co nie tylko ograniczy czas załadunku, ale również wpłynie na bezpieczeństwo – dodaje Bogumił Paszkiewicz.
Korzystacie z programów do planowania załadunku? Jeśli tak, to napiszcie w komentarzach, co sądzicie o tego typu rozwiązaniach.
Komentarze