Geneza powstania wielkich koncernów jest często taka sama. Najczęściej jest to potrzeba wynikająca z braku usług lub towarów, skłania ludzi do procesów twórczych.

Poniższa krótka historia brzmi jak anegdota, ale doskonale ilustruje tzw. amerykański sen, który doprowadził do powstania światowego koncernu.

Na początku lat 50. XX wieku George Baldwin miał już dość problemów z nieszczelnymi reflektorami swoich ciężarówek, które z tego powodu ulegały awarii, powodując sporo kosztów. George postanowił coś z tym fantem zrobić i kupił poszczególne komponenty reflektorów u różnych producentów, dopasował je do siebie, a następnie skleił ze sobą przy pomocy kroplomierza. Tak przygotowywany prototyp lampy zanurzył w kuchennym zlewie by sprawdzić efekt swojej pracy. Był szczelny.

Nowe lampy zostały dostrzeżone przez producenta naczep, firmę Fruehauf, która złożyła u pana Baldwina duże zamówienie. Niestety, przerastało ono możliwości George’a, więc o pomoc w produkcji poprosił przyjaciół i sąsiadów, a jego kuchnia przekształciła się w laboratorium, w którym opracował on procedury testów mających na celu zmniejszenie nieszczelności. Tak powstała firma Truck-Lite produkująca między innymi wysokiej jakości oświetlenie do pojazdów ciężarowych.

Obecnie koncern Truck-Lite jest światowym graczem, zatrudniającym 1.900 osób i należącym do koncernu Penske. Przez lata przejmował on kolejne firmy i aktualnie w swoim portfolio na kontynent europejski posiada kilka marek, jak Truck-Lite, Rubberlite czy FERO. Powstają one w kilku fabrykach rozsianych po całym świecie, z których najbliższe znajdują się w Wielkiej Brytanii, Niemczech oraz Bydgoszczy.

            Asortyment obejmuje lampy, okablowanie, sygnały dźwiękowe czy lusterka wsteczne do pojazdów użytkowych, autobusów, traktorów czy pojazdów militarnych. Elementy te produkowane są zarówno na pierwsze wyposażenie jak i na rynek wtórny…

Cały artykuł przeczytacie w najnowszym wydaniu TRAILER Magazine nr 7-8/2011