Naukowcy alarmują – taka jazda jest równie niebezpieczna, jak po alkoholu

23 maja 2023, 10:11

Australijscy naukowcy dowiedli, że niewyspani kierowcy mogą stwarzać zagrożenie porównywalne do jazdy pod wpływem alkoholu. Ryzyko doprowadzenia do wypadku wzrasta dwukrotnie przez brak odpowiedniej ilości snu. Nawet co piąty wypadek może być spowodowany właśnie zmęczeniem. Jak informuje Newseria, naukowcy wskazują, że problemem jest trudność w zmierzeniu “wyspania” kierowcy podczas kontroli. Udało się jednak wskazać, ile godzin należy przespać przed wyruszeniem w trasę.

wypadek ciężarówki
fot. unsplash.com

Mniej niż pięć godzin snu jest jak pół promila

– Stopień upośledzenia zdolności związany z ilością snu poprzedniej nocy można porównać do ryzyka obserwowanego w przypadku spożycia alkoholu. Na podstawie badań, których oceny i metaanalizy dokonaliśmy, ustaliliśmy, że przy stężeniu alkoholu we krwi rzędu 0,05 [czyli 0,5 promila – red.] ryzyko jest takie samo jak w przypadku, gdy kierowca przespał poprzedniej nocy pięć godzin lub mniej – mówi w rozmowie z agencją Newseria Innowacje dr Madeline Sprajcer z Instytutu Appleton na uczelni Central Queensland University w Adelaide w Australii Południowej.

Badacze z Australii przeanalizowali literaturę przedmiotu, a także wyniki dotychczasowych ponad 60 badań laboratoryjnych i terenowych. Na ich podstawie doszli do wniosku, że po sześciu lub siedmiu godzinach snu zwykle obserwuje się umiarkowany poziom upośledzenia zdolności bezpiecznego prowadzenia pojazdu. Prawdopodobieństwo spowodowania wypadku jest wówczas o około 30 proc. większe niż po przespaniu ponad ośmiu godzin, gdy kierowca jest w pełni wypoczęty. Z kolei po czterech lub pięciu godzinach snu występują tak duże spadki w wydajności jazdy, że prawdopodobieństwo wypadku jest dwukrotnie wyższe.

Jedziesz w trasę? Wyśpij się dobrze!

– Na podstawie naszego badania możemy określić minimalną ilość snu w noc poprzedzającą prowadzenie pojazdu na poziomie pięciu godzin, jednak najlepiej być w pełni wypoczętym po przespaniu siedmiu, ośmiu czy dziewięciu godzin. Aby sformułować prosty punkt odniesienia, można powiedzieć, że jeśli dana osoba przespała mniej niż pięć godzin, raczej nie powinna prowadzić. Wystarczająca ilość snu jest bardzo ważna, aby móc efektywnie funkcjonować. Zmęczenie wpływa nie tylko na zdolności poznawcze, przez co rozumie się czas reakcji, pamięć, zdolność do wykonywania złożonych zadań – wszelkich czynności niezbędnych do codziennego funkcjonowania, także społecznego. Wystarczająca ilość snu jest bardzo ważna także ze względów zdrowotnych. Niedobory snu mogą niekorzystnie wpływać na zdrowie psychiczne i fizyczne – podkreśla dr Madeline Sprajcer.

Wyniki analizy są wstępem do dyskusji o tym, czy można karać za prowadzenie pojazdu, będąc niewyspanym, jak w przypadku jazdy po alkoholu. Problematyczne byłoby jednak egzekwowanie tego typu przepisów. O ile w przypadku jazdy pod wpływem alkoholu można szybko zweryfikować trzeźwość alkomatem podczas kontroli drogowej, o tyle poziom zmęczenia jest nie do zmierzenia w podobny sposób. Oprócz tego wsiadanie za kółko po alkoholu to kwestia wyboru. Brak snu nie zawsze jest od nas zależny np. bezsenność, małe dzieci, do których trzeba wstawać w nocy, praca na zmiany itp. Australijscy naukowcy ocenili możliwość karania za jazdę bez wystarczającej ilości snu.

– Gdybyśmy mieli wprowadzić pewnego rodzaju kary za jazdę bez wystarczającej ilości odpoczynku, prawdopodobnie miałyby one zastosowanie w przypadku wystąpienia wypadku samochodowego. Na przykład, gdy kierowca spowoduje wypadek i zostanie stwierdzone na podstawie nowych przepisów, że prowadził pojazd bez wystarczającego odpoczynku, być może mógłby zostać uznany za niezdolnego do prowadzenia pojazdu ze względu na zmęczenie i pociągnięty do odpowiedzialności prawnej. Na podstawie prowadzonych przez nas ostatnio konsultacji takie przepisy mogłyby mieć rację bytu – ocenia badaczka z CQUniversity.

Aby móc weryfikować to, czy kierowca jest dostatecznie wyspany, należałoby mieć dostęp do jego EKG, EMG, reakcji skórno-galwanicznej (GSR) i oddechu. Na razie takie badania możliwe są do przeprowadzenia wyłącznie w warunkach laboratoryjnych. Jedyną strategią mogącą ograniczyć zjawisko prowadzenia samochodu przez przemęczonych kierowców jest więc kampania informacyjna.

– Mam nadzieję, że to badanie zapoczątkuje dyskusję na temat wprowadzenia kar dla zmęczonych kierowców lub chociażby poprawi stan wiedzy społeczeństwa i uświadomi ludziom, jaki wpływ ma niewystarczająca ilość snu na zdolność do prowadzenia pojazdów – uważa dr Madeline Sprajcer.

Polscy naukowcy wcześniej informowali, że brak snu zwiększa ryzyko wypadku

Naukowcy z Politechniki Gdańskiej wykorzystali policyjne statystyki i już kilka lat temu wskazywali, że zmęczenie kierowcy spowodowało około 1–3 proc. wypadków na drogach publicznych. Na drogach krajowych, ekspresowych i autostradach odsetek ten był znacznie większy – wzrastał aż do 20 proc.

Źródło: Newseria

Komentarze

Komentarz musi być dłuższy niż 5 znaków!

Proszę zaakceptuj regulamin!

Brak komentarzy!